Śledztwo dotyczące zabójstwa 56-letniego Herwina Allemana w Zeebrugge trwa, jednak sprawcy wciąż pozostają na wolności. Od niedzieli, kiedy prokuratura opublikowała listy gończe za dwoma podejrzanymi, wpłynęło już ponad 70 zgłoszeń od osób prywatnych.
Do tragedii doszło w piątek wieczorem w dzielnicy Strandwijk. Herwin Alleman i jego żona zostali zaatakowani od tyłu po wcześniejszej kłótni w nocnym sklepie. Mężczyzna odniósł ciężkie obrażenia i zmarł na miejscu. Sprawą zajmuje się policja federalna pod nadzorem sędziego śledczego.
W niedzielę po południu opublikowano nagrania z kamer monitoringu, na których widać podejrzanych. Analiza materiałów wskazuje, że za napaścią mogą stać dwaj kierowcy ciężarówek pochodzący z Europy Wschodniej, co sugeruje związek zdarzenia z międzynarodowym transportem drogowym.
Prokuratura Zachodniej Flandrii potwierdza, że każde ze zgłoszeń jest szczegółowo analizowane przez Federalną Policję Sądową. Proces ten wymaga czasu ze względu na różnorodność i skalę napływających informacji.
W niedzielę wieczorem przeprowadzono szeroko zakrojone kontrole na parkingach dla ciężarówek w Zeebrugge, m.in. przy stacji Total na Baron de Maerelaan. Operacja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, choć jeden z kierowców zgłosił, że widział jednego z podejrzanych kilka godzin wcześniej. Dwaj poszukiwani nadal pozostają nieuchwytni.
Tragedia poruszyła lokalną społeczność. Rodzina i przyjaciele ofiary uruchomili internetową zbiórkę na pokrycie kosztów pogrzebu, która przyniosła już kilka tysięcy euro. Wyrazem solidarności mieszkańców Zeebrugge będzie także biały marsz przeciwko przemocy, zaplanowany na czwartek o godzinie 19:00. Manifestacja rozpocznie się przy restauracji Lagaar i ma być gestem wsparcia dla bliskich zmarłego oraz sprzeciwu wobec bezsensownej przemocy.
Sprawa zabójstwa Herwina Allemana wpisuje się w szerszy problem bezpieczeństwa w portowych dzielnicach belgijskich miast, gdzie obecność międzynarodowych kierowców i intensywny ruch tranzytowy stwarzają dodatkowe wyzwania dla organów ścigania. Prokuratura zapewnia, że śledztwo będzie kontynuowane z wykorzystaniem wszystkich dostępnych środków oraz przy współpracy z zagranicznymi służbami policyjnymi