Na autostradzie R4 łączącej Evergem z Gandawą doszło do niebezpiecznej sytuacji – młody mężczyzna poruszał się hulajnogą elektryczną z prędkością szacowaną na około 50 km/h. Zdarzenie ponownie zwraca uwagę na rosnące zagrożenia związane z użytkowaniem elektrycznych środków transportu w ruchu drogowym.
Nagranie wideo z poniedziałku około godziny 20:00 pokazuje, jak mężczyzna jedzie od Elslo w Evergem do skrzyżowania z restauracją McDonald’s w Wondelgem. Świadkowie twierdzą, że pojazd poruszał się z prędkością znacznie przekraczającą limity przewidziane dla hulajnóg. Co więcej, w tym miejscu – ze względu na prowadzone roboty drogowe – obowiązywało ograniczenie prędkości dla samochodów również do 50 km/h.
Dalsza część artykułu pod nagraniem
Standardowe hulajnogi elektryczne są fabrycznie ograniczone do prędkości 25 km/h, co wskazuje, że w tym przypadku używano zmodyfikowanego urządzenia. Takie przeróbki stają się coraz popularniejsze, choć wiążą się z poważnym ryzykiem dla użytkowników i innych uczestników ruchu.
Mimo skali zdarzenia ani policja strefy Assenede-Evergem, ani funkcjonariusze z Gandawy nie odnotowali oficjalnego zgłoszenia. Obie jednostki podkreślają jednak, że podobne zachowania są wyjątkowo niebezpieczne i stanowią naruszenie prawa.
Rzecznik policji w Gandawie, Matto Langeraert, wyjaśnia, że hulajnogi nie mogą poruszać się po drogach przeznaczonych dla samochodów – obowiązkowe jest korzystanie z infrastruktury rowerowej. Dodatkowo ryzyko poważnych obrażeń przy upadku przy tak wysokiej prędkości, szczególnie bez kasku i odzieży ochronnej, jest bardzo duże.
Dane Instytutu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Vias pokazują skalę problemu. W pierwszym kwartale 2025 roku w Belgii odnotowano 470 wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych zakończonych obrażeniami ciała lub śmiercią – to wzrost o 62 procent w porównaniu z tym samym okresem 2024 roku. Oznacza to średnio pięć takich zdarzeń dziennie w okresie styczeń–marzec. Dla porównania, w całym 2024 roku zarejestrowano 291 wypadków tego typu. Vias podkreśla, że są to wyłącznie przypadki zgłoszone policji, więc rzeczywista liczba może być znacznie wyższa.
Sytuacja na autostradzie R4 pokazuje wyraźnie, jak trudnym wyzwaniem pozostaje integracja nowych środków transportu z istniejącą infrastrukturą drogową. Władze lokalne i krajowe muszą wypracować przepisy i rozwiązania, które zagwarantują bezpieczne współistnienie różnych form mobilności w przestrzeni publicznej, bez naruszania płynności ruchu i bezpieczeństwa uczestników.