Policja strefy Bruksela-Stolica/Ixelles zatrzymała sześć osób podczas przeszukań przeprowadzonych w ubiegły czwartek na terenie Forest. Cała operacja rozpoczęła się po kradzieży roweru, do której doszło 17 sierpnia w Ixelles.
Sprawa trafiła do mediów po tym, jak stacja RTL zasugerowała w swoim reportażu, że policja i prokuratura w Brukseli nie zareagowały na zgłoszenie. PolBru w komunikacie wydanym we wtorek podkreśliła jednak, że działania rozpoczęto natychmiast po przyjęciu zawiadomienia. Dzięki nagraniom z monitoringu szybko ustalono sprawcę kradzieży, a prokuratura niezwłocznie wydała nakaz jego zatrzymania. Służby zaznaczyły przy tym, że organy ścigania działają w interesie ofiar, ale muszą ściśle przestrzegać procedur prawnych.
W toku śledztwa odkryto powiązania między kradzieżą roweru a działalnością związaną z paserstwem i handlem narkotykami. Sędzia śledczy wydał dwa nakazy przeszukania.
Podczas rewizji w pierwszym mieszkaniu w Forest policjanci znaleźli dwanaście rowerów, dwie hulajnogi, wózek inwalidzki, motocykl, 103 gramy marihuany, 845 euro w gotówce oraz kilka telefonów komórkowych. Na miejscu zatrzymano cztery osoby. W drugim lokalu odkryto liczne przedmioty mogące pochodzić z kradzieży, 193 gramy kokainy oraz sprzęt do jej pakowania. Tam również zatrzymano dwie osoby.
Po przesłuchaniach czworo z sześciu podejrzanych trafiło do dyspozycji sędziego śledczego. Dwóch z nich zostało tymczasowo aresztowanych pod zarzutem paserstwa, posiadania i sprzedaży narkotyków oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Kolejne dwie osoby usłyszały zarzuty dotyczące posiadania lub sprzedaży narkotyków w ramach grupy przestępczej, po czym zwolniono je z aresztu.
Sprawa ta pokazuje, że nawet z pozoru drobne kradzieże mogą prowadzić do ujawnienia znacznie poważniejszych form działalności przestępczej. Coraz częściej mieszkańcy Belgii obserwują, jak kradzieże rowerów w stolicy stają się elementem szerzej zakrojonych procederów obejmujących handel narkotykami i paserstwo.