W sobotę wieczorem doszło do poważnego zdarzenia z użyciem broni białej podczas manifestacji pro-palestyńskiej w Brukseli. Około godziny 18:15 w pobliżu placu Samedi jedna osoba została dźgnięta nożem i w stanie krytycznym przewieziona do szpitala.
Przebieg zdarzenia i interwencja służb
Ilse Van de Keere, rzeczniczka stołecznej strefy policyjnej Bruksela-Kapitał Ixelles, potwierdziła interwencję w związku z atakiem nożem, do którego doszło w trakcie demonstracji. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego o dokonanie napaści, jednak szczegółowe okoliczności zdarzenia wciąż są przedmiotem śledztwa. Dalsze informacje mają zostać przekazane po uzyskaniu autoryzacji od Prokuratury Brukselskiej.
Na razie nie wiadomo, czy poszkodowany brał udział w manifestacji, czy znalazł się w jej pobliżu przypadkowo. Wiadomo jedynie, że transport do szpitala odbył się w trybie pilnym ze względu na krytyczne obrażenia.
Stanowisko organizatorów manifestacji
Organizatorzy pokojowego marszu pod nazwą „za wyzwoleniem i powrotem” zdystansowali się od zdarzenia, podkreślając w oświadczeniu, że sprawcą była niezidentyfikowana osoba spoza grona uczestników, która wtopiła się w tłum i dopuściła do aktu przemocy. Potwierdzili, że co najmniej jedna osoba trafiła do szpitala, i wyrazili oczekiwanie na informacje o jej stanie zdrowia.
W komunikacie jednoznacznie potępili atak, podkreślając, że nie ma on żadnego związku z charakterem ani celem demonstracji, która miała mieć wyłącznie pokojowy przebieg i była poświęcona sprawie palestyńskiej.
Kontekst bezpieczeństwa publicznego
Zdarzenie rodzi pytania o skuteczność zabezpieczeń podczas manifestacji politycznych w stolicy Belgii. Bruksela, jako siedziba instytucji unijnych, jest miejscem licznych protestów i zgromadzeń, co wymaga od służb bezpieczeństwa szczególnej czujności i precyzyjnej organizacji działań.
Policja prowadzi dochodzenie w celu ustalenia motywów sprawcy i sprawdzenia, czy atak był zaplanowany, czy miał charakter spontaniczny. Analizowane są również możliwe powiązania napastnika z tematyką manifestacji, choć na tym etapie brak jednoznacznych wniosków.
Sprawa unaocznia wyzwania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas wydarzeń dotyczących kwestii politycznych budzących silne emocje, szczególnie w odniesieniu do konfliktu na Bliskim Wschodzie, który od lat polaryzuje opinię publiczną w Europie.