Stadion Stulecia, później znany jako stadion Heysel, a od 1995 roku jako stadion Króla Baudouina, od blisko stu lat pełni rolę narodowej areny sportowej Belgii. Choć był świadkiem wielu historycznych wydarzeń sportowych i kulturalnych, obecnie zmaga się z problemem braku widzów i niepewnością co do dalszych losów, ponieważ program gruntownej modernizacji wciąż nie został uruchomiony.
Dziedzictwo sportowe i kulturalne
Od otwarcia 23 sierpnia 1930 roku z okazji setnej rocznicy niepodległości Belgii obiekt gościł liczne dyscypliny – od kolarstwa, boksu i łucznictwa, przez lekkoatletykę, tenis i piłkę nożną, aż po koncerty największych gwiazd. Po II wojnie światowej, już jako stadion Heysel, stał się jedną z kluczowych aren europejskiego sportu, regularnie goszcząc finały pucharów piłkarskich.
Tragedia Heysel
Historia stadionu została jednak naznaczona dramatem. 29 maja 1985 roku podczas finału Pucharu Europy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem doszło do katastrofy, w wyniku której zginęło 39 osób. Skutkiem tragedii była dziesięcioletnia izolacja Belgii od organizacji finałów europejskich rozgrywek.
Modernizacja na Euro 2000
Perspektywa współorganizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej wraz z Holandią przywróciła ideę gruntownej przebudowy obiektu. 23 sierpnia 1995 roku, dokładnie w 65. rocznicę otwarcia, stadion został ponownie zainaugurowany pod nową nazwą – stadion Króla Baudouina. Symbolicznie łączono wówczas tradycję z nowoczesnością, nadając obiektowi nowe życie.
Polityczne blokady i brak finansowania
Od tamtej pory przyszłość stadionu jest jednak nieustannie przedmiotem sporów politycznych. Projekt budowy nowej narodowej areny nie doszedł do skutku, a istniejący stadion działa w ramach ograniczonej infrastruktury. Miasto Bruksela podkreśla, że nie jest w stanie samodzielnie sfinansować koniecznych inwestycji, natomiast inne szczeble władzy nie wykazują gotowości do współfinansowania.
Nowe realia sportowe
Oprócz problemów finansowych obiekt boryka się również z trudnościami w zapełnieniu trybun. Konkurencja ze strony nowoczesnych stadionów, zmieniające się preferencje kibiców oraz ograniczenia techniczne sprawiają, że największa arena Belgii traci atrakcyjność dla organizatorów prestiżowych imprez.
Niepewna przyszłość symbolu belgijskiego sportu
Stadion Króla Baudouina, który przez dekady był narodową wizytówką sportu i miejscem gromadzącym tłumy, dziś stoi przed pytaniem o swoją przyszłość. Brak zdecydowanych decyzji i ograniczone budżety publiczne stawiają pod znakiem zapytania, czy arena Heysel pozostanie symbolem sportowej tradycji Belgii, czy też stanie się reliktem minionej epoki.