Minister pracy David Clarinval z partii MR stanowczo odrzucił wnioski ekonomicznej analizy dotyczącej reformy pracy nocnej, określając je jako politycznie ukierunkowane i obarczone fundamentalnymi błędami metodologicznymi. Kontrowersje wzbudziło badanie przeprowadzone przez ekonomistę Oliviera Malaya z CSC – ACV i Solvay, według którego reforma miałaby przynieść pracownikom i państwu znaczące straty finansowe.
Analiza przewiduje, że przedsiębiorstwa zaoszczędzą 45 milionów euro dzięki zawężeniu godzin uprawniających do dodatków nocnych – nowa definicja obejmuje jedynie czas między północą a piątą rano, zamiast dotychczasowych godzin 20:00–6:00. Jednocześnie wskazuje na straty pracowników rzędu 25 milionów euro i ubytek wpływów budżetowych o 20 milionów euro.
Najwięcej kontrowersji wzbudziła konkluzja, że reforma wbrew deklaracjom rządu nie wspiera handlu elektronicznego, lecz głównie handel spożywczy, który tylko w niewielkim stopniu rozwija sprzedaż online.
Minister Clarinval odrzuca te tezy, ujawniając elementy letniego porozumienia. Twierdzi, że badanie błędnie określiło sektory objęte reformą, ponieważ w trakcie negocjacji wyłączono z niej kilka dużych komisji paritarnych, w tym CP 200, CP 100, CP 119 (handel spożywczy) oraz CP 140.03 (transport drogowy). Zdaniem ministra to zasadniczo podważa wnioski analizy o dominującej roli sektora spożywczego.
Clarinval kategorycznie zaprzeczył także wyliczeniom o miesięcznej stracie 569 euro dla pracowników sieci Delhaize, wskazując na błędne założenia metodologiczne. Podkreślił, że ostateczny zakres reformy ogranicza się do pięciu komisji: CP 201, 202, 226, 311 i 312.
Procedura legislacyjna przewiduje obecnie kontrolę Rady Stanu oraz konsultacje w Krajowej Radzie Pracy i Centralnej Radzie Gospodarczej. Na podstawie ich opinii lista sektorów może zostać zmieniona rozporządzeniem królewskim.
Olivier Malay broni jednak swojej analizy, wskazując, że CP 202 obejmuje pracowników handlu detalicznego spożywczego, w tym zatrudnionych w Delhaize. Zwraca także uwagę, że opinia partnerów społecznych może doprowadzić do rozszerzenia listy o CP 119 i CP 140.03, kluczowe dla handlu elektronicznego.
Minister krytykuje także „statyczny charakter” badania CSC. Według niego analiza nie uwzględnia możliwych reakcji rynku pracy, takich jak reorganizacja grafików czy negocjacje nowych dodatków płacowych w poszczególnych firmach i sektorach. Te czynniki – argumentuje – mogą znacząco zmienić realne skutki reformy.
Clarinval podkreśla również, że zmiany będą dotyczyć wyłącznie nowych umów o pracę, a więc nie obniżą siły nabywczej obecnie zatrudnionych pracowników nocnych. Reforma może jednak wpływać na przyszłe warunki zatrudnienia.
Spór między rządem a związkami zawodowymi pokazuje głębsze napięcia w debacie o rynku pracy w Belgii. Rząd chce zwiększyć konkurencyjność poprzez redukcję kosztów pracy, podczas gdy związki bronią nabytych praw i standardów socjalnych. Ten rozdźwięk utrudnia dialog społeczny i wdrażanie reform.
Dalsze losy regulacji zależeć będą od opinii Rady Stanu i partnerów społecznych. Niezależnie od ostatecznego kształtu reformy, kontrowersje wokół badania CSC pokazują, jak skomplikowana jest ocena skutków ekonomicznych zmian w realiach współczesnych stosunków pracy.