Holenderska policja zatrzymała 22-letniego mężczyznę w związku z zabójstwem siedemnastoletniej Lisy, do którego doszło w nocy z wtorku na środę w Duivendrecht pod Amsterdamem. Podejrzany był już wcześniej znany organom ścigania z powodu dwóch innych spraw o charakterze seksualnym, co sugeruje możliwy schemat jego działań.
Przebieg tragicznej nocy
Do zdarzenia doszło około godziny 3:30. Lisa wracała na rowerze elektrycznym do domu w Abcoude po wieczorze spędzonym na amsterdamskim Leidseplein. Zdecydowała się zabrać rower ze sobą, obawiając się kradzieży, gdyby pozostawiła go w mieście.
Na wysokości Holterbergweg w Duivendrecht nastolatka zadzwoniła pod numer alarmowy 112, zgłaszając, że jest nękana. Operator słyszał przez telefon przebieg agresji – tę informację potwierdził dziennik De Telegraaf. Służby ratunkowe dotarły na miejsce po około piętnastu minutach, lokalizując telefon ofiary. O godzinie 4:00 znaleziono ciało dziewczyny przy drodze. Policja wykluczyła, by bezpośrednią przyczyną śmierci była przemoc seksualna.
Podejrzany powiązany z trzema sprawami
22-latek został najpierw zatrzymany w czwartek pod zarzutem poważnej napaści seksualnej przy Weesperzijde w Amsterdamie. Od piątku traktowany jest także jako główny podejrzany w sprawie zabójstwa Lisy. René de Beukelaer, rzecznik prokuratury amsterdamskiej, potwierdził, że mężczyzna ma związek również z trzecim przestępstwem.
Chodzi o próbę napaści seksualnej z 10 sierpnia, która początkowo była klasyfikowana jako kradzież z użyciem przemocy. Dopiero później zakwalifikowano ją jako próbę napaści seksualnej. Według szefa policji Petera Holli sprawca został wówczas spłoszony i zbiegł. Ofiara złożyła zawiadomienie 20 sierpnia, po policyjnym apelu o świadków zdarzenia przy Weesperzijde.
Profil zatrzymanego i eskalacja przemocy
Mężczyzna nie miał stałego miejsca zamieszkania i został ujęty w ośrodku dla osób ubiegających się o azyl. Według śledczych może to wskazywać na szersze problemy związane z marginalizacją społeczną i brakiem wsparcia psychologicznego.
Analiza chronologii zdarzeń wskazuje na narastającą eskalację agresji: od nieudanej próby napaści seksualnej na początku sierpnia, poprzez poważną napaść przy Weesperzijde, aż po zabójstwo Lisy. Śledczy rozważają, czy wcześniejsza interwencja mogła zapobiec tragedii.
Niepokój społeczny i pytania o bezpieczeństwo
Sprawa wywołała w Holandii duże poruszenie, szczególnie w kontekście bezpieczeństwa młodych kobiet wracających samotnie do domów nocą. Pojawiły się głosy, że system ostrzegania i reagowania kryzysowego wymaga usprawnienia – zwłaszcza w zakresie wykorzystania technologii, takich jak lokalizacja połączeń alarmowych czy aplikacje do natychmiastowego wezwania pomocy.
Holenderski wymiar sprawiedliwości będzie teraz musiał zmierzyć się z wyjątkowo złożoną sprawą obejmującą kilka przestępstw. Wynik procesu może mieć istotny wpływ na strategie ścigania i prewencji w podobnych sprawach w przyszłości.