Belgijskie prawo dotyczące przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu nakłada na instytucje finansowe szczegółowe obowiązki w zakresie identyfikacji, monitorowania i raportowania działań swoich klientów.
Zasada poznania klienta jako fundament nadzoru
Podstawą systemu jest zasada „Know Your Customer” (KYC – poznaj swojego klienta). Bank musi dokładnie zweryfikować tożsamość klienta jeszcze przed nawiązaniem relacji handlowej, ustalając m.in. miejsce zamieszkania, charakter wykonywanej działalności czy źródła dochodu. W przypadku firm procedura obejmuje także ich przedstawicieli, administratorów oraz rzeczywistych beneficjentów. Jak podkreśla Charline Gorez z federacji sektora bankowego Febelfin, dane te muszą być regularnie aktualizowane.
Nadzór nie kończy się na etapie weryfikacji początkowej – banki zobowiązane są do ciągłego monitorowania transakcji. Belgijskie przepisy odnoszą się do operacji „atypowych”, nie podając jednak jednoznacznej definicji. Jak wskazuje prawnik Miguel Mairlot z kancelarii Ethikos, mogą to być np. przelewy z lub do krajów wysokiego ryzyka, nietypowo wysokie wpłaty gotówkowe czy operacje przekraczające normalny profil klienta. Choć limit płatności gotówkowych ustalono na 3 tysiące euro, to dla oceny „atypowości” nie przewidziano sztywnych progów.
Rola pracowników i systemów automatycznych
Pierwszą linią nadzoru są pracownicy banku, którzy najlepiej znają profil swoich klientów. Ich obserwacje wspierają systemy informatyczne, zaprogramowane do wykrywania powtarzających się nietypowych operacji, np. wielu małych wpłat dokonywanych w krótkim czasie. Szczególną uwagę zwraca się na osoby zajmujące eksponowane stanowiska polityczne oraz ich najbliższe otoczenie, a także na trusty i spółki powiązane z krajami o wysokim ryzyku lub niskim opodatkowaniu.
Procedura zgłoszenia i obszar niepewności
Jeśli dana transakcja wzbudza wątpliwości, trafia do działu ds. zgodności z przepisami, który może poprosić klienta o wyjaśnienia dotyczące źródła lub przeznaczenia środków, np. poprzez okazanie umowy sprzedaży czy faktur. Jeżeli podejrzenia pozostają, bank ma obowiązek niezwłocznie zgłosić sprawę do Komórki Przetwarzania Informacji Finansowych (CTIF), co może skutkować tymczasowym zablokowaniem operacji.
Miguel Mairlot zwraca uwagę, że moment powstania „podejrzenia” bywa subiektywny, co prowadzi do sytuacji, w której instytucje wolą zgłaszać więcej niż mniej. W 2024 roku belgijskie banki i inne instytucje finansowe przekazały CTIF 39 642 raporty o podejrzanych operacjach – liczba ta niemal pokrywa się z wynikiem z roku poprzedniego (40 129).
Choć system jest złożony i obciążony niepewnością interpretacyjną, stanowi filar belgijskiej architektury finansowej, mający chronić stabilność i przejrzystość rynku przed nadużyciami związanymi z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.