Mężczyzna urodzony w 2004 roku, odpowiedzialny za sobotni wieczorny atak na motorniczego w Liège, znajdował się pod wpływem narkotyków w chwili zdarzenia. Prokuratura wniosła o jego tymczasowe aresztowanie, co w niedzielę potwierdził sąd w Liège.
Przebieg zdarzenia i reakcja świadków
Do ataku doszło tuż przed godziną 20:00 na przystanku przy Place du Général Leman w dzielnicy Guillemins. Sprawca, będący pod wpływem substancji psychoaktywnych, uszkodził kabinę tramwaju i ranił motorniczego. Pracownik spółki transportowej TEC otrzymał trzydniowe zwolnienie lekarskie.
W trakcie zajścia dwoje świadków zdecydowało się interweniować, aby pomóc motorniczemu. Ich szybka reakcja prawdopodobnie zapobiegła dalszej eskalacji przemocy i ograniczyła obrażenia pracownika komunikacji publicznej.
Zatrzymanie napastnika i dowody
Policja zatrzymała sprawcę na miejscu. Podczas kontroli ujawniono przy nim gram kokainy, co potwierdza wpływ narkotyków na jego zachowanie. Oprócz zarzutów dotyczących ataku na motorniczego, odpowie również za posiadanie substancji odurzających.
Ze względu na młody wiek sprawcy, kwestia kary i ewentualnej resocjalizacji może być rozpatrywana w szczególnym trybie. Prokuratura uznała jednak konieczność zastosowania tymczasowego aresztu, podkreślając powagę tego typu czynów wobec pracowników transportu publicznego.
Bezpieczeństwo w transporcie publicznym
Sprawa wpisuje się w narastający problem agresji wobec motorniczych i kierowców w belgijskich miastach. Operatorzy transportu, w tym TEC, stają przed koniecznością wdrażania dodatkowych środków ochrony i wzmacniania procedur bezpieczeństwa.
Zdarzenie uwypukla również szerszy problem społeczny – wpływ narkotyków na zachowania agresywne w przestrzeni publicznej. Eksperci podkreślają konieczność skoordynowanych działań obejmujących zarówno organy ścigania i wymiar sprawiedliwości, jak i służby zdrowia oraz instytucje zajmujące się profilaktyką uzależnień.