Nocny pożar w strefie handlowej Ben-Ahin pod Huy spowodował poważne zniszczenia i przyniósł dotkliwe skutki humanitarne. Ogień, który wybuchł z piątku na sobotę, objął cztery lokale handlowe i wymagał interwencji dwudziestu strażaków z kilku jednostek ratowniczych.
Przebieg akcji i skutki
Pierwsze zgłoszenie o pożarze wpłynęło około godziny 1:00 w nocy. Płomienie szybko objęły kompleks handlowy w Ben-Ahin (prowincja Liège), zmuszając strefę ratowniczą Hemeco do wezwania wsparcia z sąsiednich jednostek. Akcją kierował kapitan Olivier Jadot, a w działaniach uczestniczyło łącznie dwudziestu strażaków.
Podczas akcji ucierpiał jeden z ratowników z posterunku w Andenne – w wyniku upadku doznał złamania żebra i trafił karetką do szpitala.
W wyniku pożaru całkowicie spłonęły cztery sklepy, w tym restauracja i sklep zoologiczny. W tym ostatnim zginęły zwierzęta, prawdopodobnie chomiki. Ogień udało się opanować około godziny 11:00, choć pod zawalonym dachem wciąż tliły się ogniska.
Podejrzenie podpalenia
Śledztwo w sprawie przyczyn pożaru prowadzi policja. Burmistrz Huy, Christophe Collignon, poinformował, że na dachu jednego z budynków znaleziono kanister z benzyną. Ta informacja, potwierdzona przez dziennik L’Avenir, wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo celowego podpalenia. Policja ustala teraz tożsamość sprawców oraz możliwe motywy ich działania.
Ocena szkód i dalsze kroki
Na miejsce wezwano ekspertów technicznych, którzy mają ocenić stan konstrukcji nośnych, ryzyko zawalenia i konieczność rozbiórki lub zabezpieczenia budynków. Równolegle prowadzona będzie szczegółowa wycena strat poniesionych przez właścicieli lokali.
Zniszczenie czterech sklepów oznacza nie tylko ogromne straty materialne, lecz także potencjalne konsekwencje ekonomiczne dla lokalnych przedsiębiorców i miejsc pracy. Jeśli potwierdzi się, że pożar był wynikiem podpalenia, otworzy to drogę do postępowań odszkodowawczych oraz ścigania sprawców w ramach procedury karnej.