Irańskie władze opracowały plan porwania Daryi Safai – belgijskiej parlamentarzystki pochodzenia irańskiego, reprezentującej flamandzką partię N-VA. O zagrożeniu poinformowały belgijskie służby bezpieczeństwa, które w poniedziałek wieczorem ostrzegły posłankę przed konkretnym planem uprowadzania, opracowanym przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej.
Darya Safai ujawniła szczegóły otrzymanego ostrzeżenia za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter), informując o bezpośrednim kontakcie ze strony policji i służb bezpieczeństwa w związku z poważnym zagrożeniem dla jej życia. Według przekazanych informacji, reżim w Teheranie zamierzał przeprowadzić operację porwania z wykorzystaniem terytorium Turcji jako korytarza tranzytowego. Celem było przetransportowanie posłanki do Iranu.
Podłożem politycznym planowanej akcji są działania legislacyjne, jakie Safai podejmuje w belgijskim parlamencie. Na początku lipca komisja spraw zagranicznych Izby Reprezentantów zatwierdziła projekt rezolucji wzywającej Unię Europejską do wpisania Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej na listę organizacji terrorystycznych. Safai była jedną z inicjatorek tej rezolucji, co najprawdopodobniej wywołało reakcję irańskich służb specjalnych.
Analizy wskazują, że Teheran mógł rozważać różne scenariusze – od wykorzystania Safai jako zakładniczki w tzw. dyplomacji zakładniczej, po fizyczną eliminację parlamentarzystki w drodze tortur i egzekucji. Tego typu działania są częścią dobrze znanego schematu stosowanego przez irańskie służby, które od lat wykorzystują porwania i zastraszanie jako narzędzia nacisku na przeciwników reżimu działających poza granicami kraju.
Biografia Safai wpisuje się w los wielu irańskich dysydentów. Urodzona w Iranie, uciekła do Belgii pod koniec lat 90. po tym, jak była prześladowana przez tamtejszy reżim. W wieku 25 lat została aresztowana i osadzona w więzieniu, co dziś stanowi jeden z kluczowych elementów jej politycznego zaangażowania i walki o prawa człowieka.
Pomimo ujawnionego zagrożenia, Safai nie zamierza się wycofać. Publicznie zadeklarowała, że nie ulegnie naciskom i będzie kontynuować działalność polityczną na rzecz wolności i praw człowieka. Jej determinacja wpisuje się w szerszy trend widoczny wśród irańskiej diaspory, która aktywnie uczestniczy w międzynarodowych inicjatywach mających na celu izolowanie i delegitymizowanie reżimu w Teheranie.
Ujawnienie planu porwania stawia też pytania o bezpieczeństwo osób pochodzących z państw autorytarnych, które działają w instytucjach demokratycznych w Europie. Przypadek Daryi Safai pokazuje, jak daleko są w stanie posunąć się niektóre reżimy, by uciszyć swoich krytyków za granicą – i jak poważnym wyzwaniem dla służb bezpieczeństwa UE jest ochrona wybranych przedstawicieli politycznych pochodzących z takich krajów.