W regionie stołecznym Brukseli obserwuje się niepokojący wzrost przemocy z użyciem noży. Od końca kwietnia do lipca odnotowano co najmniej 22 zdarzenia, co wskazuje na systematyczną eskalację tego rodzaju przestępstw. Analiza przeprowadzona przez lokalne media potwierdza, że problem nabiera coraz bardziej alarmującego charakteru.
W minionym tygodniu sytuacja zaostrzyła się szczególnie gwałtownie. W ciągu zaledwie dwóch dni doszło do trzech osobnych ataków: w czwartek 25 lipca dwie osoby zostały ranne na Saint-Gilles, a kilka godzin później kolejna została dźgnięta nożem przy stacji metra La Roue na Anderlechcie. Dzień wcześniej brutalny atak miał miejsce w Tervuren.
Przemoc na ulicach, stacjach i w szpitalach
Przegląd zdarzeń z ostatnich miesięcy pokazuje, że ataki nożem nie ograniczają się do jednej lokalizacji czy profilu sprawcy. Dochodzi do nich w różnych częściach Brukseli, zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w miejscach uważanych za bezpieczne. Na dworcu Midi doszło do starcia z użyciem broni białej w biały dzień, a na Schaerbeek znaleziono ciężko rannego mężczyznę. W Evere matka została zaatakowana podczas próby obrony córki przed usiłowaniem porwania.
Szczególnie szokujący był atak w szpitalu CHU Saint-Pierre, gdzie 19 czerwca rannych zostało dwóch pielęgniarzy. Tylko kilka tygodni później, 16 lipca, w centrum Brukseli odnaleziono mężczyznę w stanie krytycznym po kolejnym ataku nożem. Przemoc wdziera się nie tylko na ulice, ale i do instytucji publicznych.
Statystyki pokazują drastyczny wzrost
Dane przedstawione przez posłankę federalną Sophie De Wit (N-VA) rzucają światło na skalę zjawiska. W ciągu zaledwie czterech lat liczba ataków nożem w regionie stołecznym wzrosła z 122 w 2019 roku do 185 w 2023 roku – to wzrost o ponad 50%. Bruksela pozostaje liderem w krajowej statystyce tego typu przestępstw.
Co istotne, sytuacja w stolicy kontrastuje z tendencją ogólnokrajową. Z danych federalnych wynika, że liczba ataków nożem w Belgii spadła z 830 przypadków w 2022 roku do 707 w roku kolejnym. Bruksela pozostaje więc wyjątkiem, który wymaga odrębnego podejścia.
Wyścig z czasem dla władz lokalnych
Narastająca fala agresji z użyciem broni białej stanowi poważne wyzwanie dla władz regionalnych. Różnorodność miejsc, w których dochodzi do zdarzeń – od stacji metra, przez ulice, po placówki służby zdrowia – podkreśla konieczność przyjęcia bardziej zintegrowanej i wieloaspektowej strategii bezpieczeństwa.
Skala i częstotliwość tych przestępstw sugerują, że dotychczasowe działania prewencyjne mogą być niewystarczające. Bruksela potrzebuje nie tylko zwiększenia liczby patroli policyjnych, ale także lepszej koordynacji między służbami, wzmocnienia działań profilaktycznych i lepszego monitorowania obszarów wysokiego ryzyka. Równolegle należy analizować lokalne czynniki społeczne i strukturalne, które mogą wpływać na eskalację przemocy w regionie.