W nocy z czwartku na piątek w centrum Vilvorde doszło do zdarzenia, który ponownie podgrzał atmosferę między lokalną społecznością a służbami porządkowymi. Około godziny 1:00 w nocy 24-letni mężczyzna, znany policji z niebezpiecznej jazdy, próbował uciec funkcjonariuszom na skuterze. Według informacji VRT, uderzył w pojazd policyjny oraz w krawężnik. Mężczyzna został ranny i przewieziony do szpitala, a następnie oddany do dyspozycji prokuratury.
Zamieszki w centrum po zdarzeniu
Zdarzenie miało miejsce w pobliżu ratusza i niemal natychmiast wywołało napięcia wśród mieszkańców. – Po wypadku atmosfera była bardzo napięta – relacjonuje jeden z świadków cytowany przez VRT. – Na miejsce przybyło wielu młodych ludzi. Część zaczęła wyzywać policjantów, inni stawali z nimi twarzą w twarz. Sytuacja była na granicy wymknięcia się spod kontroli.
Potrzeba było kilku policyjnych furgonetek wsparcia i blisko godziny, by przywrócić porządek.
Policja: „To nie pierwszy raz”
Policja ze strefy Vilvorde-Machelen (VIMA) potwierdziła, że zna młodego kierowcę. – To nie był jego pierwszy wybryk – zaznacza rzeczniczka Catherine Bodet. – Wielokrotnie był widywany w ostatnich tygodniach w centrum Vilvorde. Poruszał się z dużą prędkością, często bez kasku, ignorując przepisy ruchu drogowego i prowokując funkcjonariuszy.
Jedna z mieszkanek dzielnicy potwierdza, że agresywna jazda stała się niemal codziennością. – Od początku wakacji to się dzieje każdego wieczoru – mówi w rozmowie z VRT. – Robi wheelie, śmieje się z przechodniami i prowokuje policję. Zawsze z oknem otwartym podskakuję ze strachu, gdy tylko go słyszę.
Wersja alternatywna: „To nie był wypadek, tylko celowe potrącenie”
Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiają się sprzeczne relacje. Jedna z kobiet twierdzi, że to nie kierowca skutera uderzył w policyjny pojazd, lecz że funkcjonariusze celowo go potrącili. Podkreśla również, że policja nie użyła sygnałów dźwiękowych, co zgodnie z prawem jest obowiązkowe podczas interwencji.
Głos ten przypomina również o innych kontrowersyjnych sprawach, takich jak śmierć Mehdi’ego w Brukseli, i apeluje do mediów o krytyczne podejście do wersji przedstawianych przez policję.
Dalsza część artykułu, pod nagraniem opublikowanym na DHNET.BE
Trudne relacje, narastająca nieufność
Zdarzenie w Vilvorde po raz kolejny ujawnia napięte relacje między młodzieżą a służbami porządkowymi, szczególnie w kontekście interwencji wobec kierowców jednośladów. Choć policja podkreśla powtarzające się naruszenia przepisów i konieczność reagowania, mieszkańcy domagają się większej transparentności i przestrzegania zasad również przez funkcjonariuszy.
Trwa śledztwo prokuratorskie, które ma wyjaśnić dokładny przebieg zdarzenia. W międzyczasie, w cieniu kolejnego zdarzenia, lokalna społeczność zmaga się z niepokojem, brakiem zaufania i rosnącym napięciem.