Minister obrony Theo Francken z partii N-VA pracuje nad nowym prawnym mechanizmem umożliwiającym wprowadzenie „stanu kryzysowego”, który pozwoliłby na wykorzystanie sił zbrojnych do przeciwdziałania atakom hybrydowym na terytorium kraju. Specjaliści z resortu obrony przygotowują obecnie projekt ustawy, który ma trafić na stół rządu do końca obecnego roku.
Planowane regulacje wpisują się w ambitny program koalicji Arizona dotyczący opracowania kodeksu obronnego, który ma zaktualizować rolę armii w obliczu współczesnych wyzwań bezpieczeństwa. Obecne ramy prawne ograniczają możliwości militarnego reagowania na działania, które mieszczą się w szarej strefie między stanem pokoju a formalną wojną.
Ograniczenia obecnego systemu prawnego
Generał-major Frédéric Linotte, szef departamentu strategii w ministerstwie obrony, wskazuje na fundamentalną lukę w belgijskim prawie bezpieczeństwa. Działania hybrydowe charakteryzują się tym, że są zaprojektowane w celu wyrządzania szkód i destabilizacji, pozostając jednocześnie poniżej progu stanowiącego formalny powód do wojny. Ta specyfika czyni je szczególnie trudnymi do zwalczania w ramach tradycyjnych struktur prawnych.
Współczesne zagrożenia hybrydowe obejmują sabotaż podmorskich kabli komunikacyjnych, celowe kierowanie fal migracyjnych przez obce państwa, kampanie dezinformacyjne, podpalenia mające na celu spowodowanie awarii energetycznych oraz cyberataki na instytucje rządowe. Rosyjskie działania wobec Finlandii, polegające na instrumentalnym wykorzystywaniu migracji, stanowią przykład tego typu strategii destabilizacyjnej.
Belgijskie prawo przewiduje obecnie jedynie dwa stany bezpieczeństwa narodowego: pokój, w którym obowiązują standardowe przepisy prawne, oraz wojnę, która zgodnie z konstytucją musi być formalnie ogłoszona przez parlament. Stan wojenny nie był wprowadzany od 1945 roku, co odzwierciedla stabilność polityczną kraju w okresie powojennym.
Praktyczne ograniczenia wojska w czasie pokoju
W okresie pokoju siły zbrojne nie mogą działać autonomicznie na terytorium kraju ani podejmować inicjatyw bez odpowiednich upoważnień. Chociaż istnieją sytuacje umożliwiające wykorzystanie wojska w charakterze wspomagającym podczas klęsk żywiołowych, zagrożenia terrorystycznego czy ochrony instalacji jądrowych, rola ta pozostaje ściśle ograniczona.
Praktyczne konsekwencje tych ograniczeń są daleko idące. Żołnierz nie może na przykład zatrzymać osoby planującej zamach terrorystyczny, a interwencja wojska w elektrowniach jądrowych wymaga uprzedniej zgody służb policyjnych. Te proceduralne ograniczenia, choć zaprojektowane w celu ochrony porządku demokratycznego, mogą utrudniać skuteczne reagowanie na nowoczesne zagrożenia bezpieczeństwa.
Potrzeba elastycznych rozwiązań prawnych
Proponowany stan kryzysowy ma wypełnić lukę między pokojem a wojną, umożliwiając bardziej aktywną rolę wojska w przypadku zagrożeń hybrydowych. Nowe regulacje pozwoliłyby na interwencję zarówno w przestrzeni fizycznej, jak i cyfrowej, dostosowując możliwości reagowania do specyfiki współczesnych zagrożeń.
Generał Linotte podkreśla znaczenie aspektu cyfrowego nowych uprawnień. Obecne przepisy dotyczące ochrony danych prywatnych nakładają ścisłe ograniczenia na działania służb bezpieczeństwa. W oficjalnym stanie kryzysowym możliwości przetwarzania i analizy danych zostałyby rozszerzone, co pozwoliłoby na skuteczniejsze przeciwdziałanie cyberzagrożeniom i kampaniom dezinformacyjnym.
Europejski kontekst reformy
Były generał Marc Thys zauważa, że dyskusja nad rozszerzeniem uprawnień wojska w obliczu zagrożeń hybrydowych toczy się w wielu krajach europejskich. Rosnące znaczenie tego typu zagrożeń zmusza państwa do przewartościowania tradycyjnych podziałów między kompetencjami cywilnymi a militarnymi. Jednocześnie ekspert podkreśla konieczność zachowania surowej kontroli nad mechanizmami wprowadzania i znoszenia stanu kryzysowego.
Projektowane zmiany odzwierciedlają szerszą ewolucję myślenia o bezpieczeństwie narodowym w erze zagrożeń hybrydowych. Tradycyjne rozróżnienie między wojną a pokojem traci na aktualności w obliczu działań, które systematycznie podważają stabilność państwa, nie przekraczając jednocześnie progu uzasadniającego formalną reakcję militarną.
Implementacja nowego stanu kryzysowego będzie wymagała precyzyjnego zdefiniowania kryteriów jego wprowadzania, mechanizmów kontroli parlamentarnej oraz procedur zapewniających proporcjonalność zastosowanych środków. Równowaga między skutecznością a ochroną standardów demokratycznych pozostanie kluczowym wyzwaniem w procesie legislacyjnym.