Zarządca infrastruktury przesyłowej Elia przedstawił alarmującą prognozę dotyczącą belgijskiego sektora energetycznego, wskazując na rosnące ryzyko niedoborów mocy elektrycznej już od 2028 roku. Według opublikowanego raportu prospektywnego obejmującego dekadę 2026-2036, dynamiczny wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną może okazać się problematyczny, szczególnie po wygaśnięciu w 2035 roku dwóch reaktorów jądrowych, których żywotność przedłużono o dziesięć lat.
Sytuacja energetyczna w Belgii nigdy nie była prosta, a decyzja o przedłużeniu działania reaktorów jądrowych do 2035 roku nie wydaje się wystarczająca dla zapewnienia długoterminowego bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jak przewiduje Elia, już od 2028 roku zapotrzebowanie przekroczy dostępną moc wytwórczą z uwagi na tempo elektryfikacji gospodarki belgijskiej.
W perspektywie krótkoterminowej nie przewiduje się poważnych problemów dzięki przedłużeniu działania dwóch reaktorów jądrowych Doel 4 i Tihange 3, wspartych mechanizmem wynagradzania mocy CRM. System ten subwencjonuje elastycznych producentów energii, włączając elektrownie gazowe i farmy baterii, aby pokryć punktowe niedobory i zagwarantować bezpieczeństwo dostaw.
Prawdziwe wyzwania rozpoczną się po 2028 roku, a ich nasilenie nastąpi po 2035 roku, kiedy ponownie może pojawić się widmo potencjalnych niedoborów energii. Zgodnie z różnymi scenariuszami, pierwszy deficyt ograniczony do 200 MW może wystąpić już w 2028 roku i będzie systematycznie rósł z powodu zwiększającego się zapotrzebowania, osiągając 2,2 GW w 2035 roku, co odpowiada mocy dwóch reaktorów jądrowych. Te niedobory mogłyby zostać pokryte poprzez rozszerzenie systemu CRM.
Sytuacja dramatycznie się pogorszy po 2035 roku, gdy planowane wyłączenie dwóch przedłużonych reaktorów spowoduje utratę około 2 GW mocy. Nierównowaga między podażą a popytem może wtedy osiągnąć poziom od 4,4 do 6,1 GW, co odpowiada w przybliżeniu całkowitej mocy historycznego parku jądrowego Belgii w okresie pełnej sprawności.
Wzrost zapotrzebowania na energię będzie niewątpliwie związany z postępującą elektryfikacją gospodarki, wynikającą z celów dekarbonizacji i odchodzenia od paliw kopalnych. Proces ten obejmuje rozwój pojazdów elektrycznych, pomp ciepła, konwersję przemysłu, a także nowe potrzeby generowane przez centra danych. Ze strony podaży problemy będą potęgowane przez opóźnienia w rozwoju morskiej energetyki wiatrowej oraz niedawne ograniczenia nałożone na projekt sztucznej wyspy energetycznej.
Wobec tych wyzwań gestioner sieci rozważa różne perspektywy rozwiązań, w tym ewentualną kolejną prolongatę dwóch reaktorów jądrowych poza 2035 rok lub nowe inwestycje w morskie farmy wiatrowe. Elia podkreśla również znaczenie bardziej elastycznego zarządzania siecią energetyczną. Jak zauważa spółka, zarówno zarządzanie zużyciem, baterie, jak i kontrolowane źródła odnawialne stanowią kluczowe zasoby dla radzenia sobie z zmiennością, zapewnienia stabilności sieci i efektywnego wykorzystania nadwyżek produkcji z odnawialnych źródeł energii.
Frédéric Dunon, dyrektor generalny Elia Transmission, podsumowuje sytuację następująco: „Fakty są znane, dźwignie zostały zidentyfikowane, a wola polityczna opracowania długoterminowej wizji energetycznej dla naszego kraju jest obecna. Aby skonkretyzować tę wizję, konieczne będzie kontynuowanie wdrażania CRM, przyspieszenie rozwoju elastyczności zarówno po stronie popytu, jak i produkcji, oraz wyjaśnienie długoterminowych wyborów dotyczących miksu energetycznego”.
Wyjaśnienie długoterminowych wyborów w zakresie miksu energetycznego prawdopodobnie nie będzie najłatwiejszą częścią tego skomplikowanego równania do rozwiązania. Przed mieszkańcami Belgii stoi więc fundamentalne wyzwanie związane z kształtowaniem przyszłości energetycznej kraju w kontekście rosnących potrzeb i ograniczonych możliwości wytwórczych.