Socjalistyczny związek zawodowy SETCA oraz chrześcijański CNE złożyły zawiadomienie o strajku obejmującym całość personelu różnych mediów lokalnych. Akcje protestacyjne rozpoczną się 24 czerwca i będą trwać przez czas nieokreślony, stanowiąc odpowiedź na kontrowersyjną reformę przygotowaną przez minister mediów Federacji Walonia-Bruksela.
Reforma ministerstwa budzi obawy sektora
Sektor mediów lokalnych wyraża głębokie zaniepokojenie reformą zapoczątkowaną przez Jacqueline Galant, minister mediów w Federacji Walonia-Bruksela. Planowane zmiany przewidują redukcję liczby mediów lokalnych z dwunastu do ośmiu podmiotów, co stanowi znaczące przeobrażenie strukturalne całego sektora. Propozycja minister zawiera również szereg dyspozycji budżetowych, w tym zaprzestanie indeksacji dotacji przyznawanych mediom lokalnym począwszy od 2026 roku.
Ta decyzja budżetowa budzi szczególne obawy w kontekście rosnących kosztów operacyjnych oraz inflacyjnych nacisków na sektor medialny. Przedstawiciele mediów lokalnych argumentują, że zamrożenie poziomu dotacji w praktyce oznacza systematyczne obniżanie realnego wsparcia finansowego, co może zagrozić długoterminowej stabilności funkcjonowania lokalnych stacji telewizyjnych i radiowych.
Metodologia reformy w ogniu krytyki
Związki zawodowe nie ograniczają swojej krytyki wyłącznie do merytorycznych aspektów reformy, lecz kwestionują również metodę jej przygotowania. Organizacje pracownicze zarzucają minister Galant pominięcie ich w procesie konsultacji, co narusza ustalone procedury dialogu społecznego w sektorze publicznym. Brak włączenia przedstawicieli pracowników w dyskusję nad tak fundamentalnymi zmianami uznawany jest za naruszenie standardów partycypacyjnego zarządzania.
Związkowcy obawiają się znaczących redukcji zatrudnienia wynikających z konsolidacji struktur medialnych. Zmniejszenie liczby podmiotów z dwunastu do ośmiu nieizبежnie pociągnie za sobą eliminację dublujących się stanowisk oraz optymalizację kosztów personalnych. W swoim stanowisku związki podkreślają, że pracownicy mediów lokalnych nie mogą stać się „wielkimi zapomnianymi” tej reformy i wymagają jasnych gwarancji dotyczących swojej przyszłości zawodowej.
Znaczenie mediów lokalnych dla demokracji
W oficjalnym komunikacie związki zawodowe argumentują, że proponowane zmiany zagrażają funkcjonowaniu kluczowego elementu demokratycznego systemu informacyjnego. Media lokalne odgrywają niezastąpioną rolę w zapewnianiu obywatelom dostępu do informacji o sprawach lokalnych oraz w promowaniu życia kulturalnego społeczności regionalnych. Ich działalność wykracza poza tradycyjne funkcje medialne, obejmując również wspieranie spójności społecznej i lokalnej tożsamości.
Związkowcy wskazują, że media lokalne stanowią cenny instrument budowania więzi społecznych w erze rosnącej fragmentaryzacji informacyjnej. W kontekście dominacji wielkoskalowych mediów komercyjnych oraz platform cyfrowych, lokalne stacje telewizyjne i radiowe zapewniają przestrzeń dla dyskursu obywatelskiego skoncentrowanego na problemach najbliższego otoczenia mieszkańców.
Presja czasowa i oczekiwania branży
Szczególną kontrowersję budzi ustalenie terminu finalizacji reformy na 8 lipca, co według związków zawodowych nie pozostawia wystarczającego czasu na rzetelną analizę wszystkich implikacji proponowanych zmian. Ta presja czasowa uniemożliwia przeprowadzenie pogłębionej debaty z udziałem wszystkich zainteresowanych stron oraz wypracowanie rozwiązań minimalizujących negatywne skutki społeczne reformy.
Przedstawiciele związków domagają się od minister Galant przedstawienia jasnych i odpowiedzialnych odpowiedzi na obawy sektora. Oczekiwania obejmują szczegółowe plany zarządzania procesem transformacji, gwarancje dla zatrudnionych oraz mechanizmy wsparcia dla mediów, które będą musiały dostosować się do nowych realiów funkcjonowania w zrestrukturyzowanym sektorze.