W poniedziałek wieczorem doszło do tragicznego wypadku w parku Elisabeth w Ganshoren, gdzie dwunastoletni chłopiec zginął po potrąceniu przez pojazd policyjny podczas pościgu. Prokuratura brukselska przekazała we wtorek pierwsze szczegóły śledztwa dotyczącego tego dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością.
Według komunikatu prokuratury, dziecko urodzone w 2013 roku i pochodzące z Mołdawii poruszało się hulajnogą elektryczną na avenue des Gloires Nationales, gdy patrol policyjny podjął decyzję o przeprowadzeniu kontroli. Chłopiec próbował uciec, co doprowadziło do rozpoczęcia pościgu, który zakończył się tragicznie około godziny 17:50. Sekwencja wydarzeń, która miała miejsce w pobliżu oraz a następnie w parku Elisabeth, kosztowała życie młodego mieszkańca Ganshoren.
Śwadkowie i okoliczności wypadku
Świadek zdarzenia, który siedział na ławce w parku, relacjonował dziennikowi Het Laatste Nieuws dramatyczny przebieg wydarzeń: „Usłyszałem nadjeżdżający z dużą prędkością radiowóz. Podniosłem wzrok i zobaczyłem, jak pojazd policyjny uderzył hulajnogę od tyłu”. Zespoły ratunkowe przez około pół godziny próbowały reanimować chłopca na miejscu wypadku, zanim został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Świadkowie zwracają uwagę na nietypowe zachowanie funkcjonariuszy po wypadku. Policja zabezpieczyła teren i prosiła wszystkich obecnych o nierobienie zdjęć czy nagrań z miejsca tragedii. Ta procedura wzbudziła pytania wśród mieszkańców co do standardowych protokołów postępowania w podobnych sytuacjach.
Mieszkańcy dzielnicy wyrażają również obawy dotyczące sposobu prowadzenia pościgów przez lokalną policję. Jeden z sąsiadów zauważył, że funkcjonariusze często przemieszczają się z dużą prędkością przez ten obszar, używając go jako skrótu lub podczas pościgów, niekiedy jeżdżąc po trawie parkowej.
Możliwe przyczyny pościgu policyjnego
Powody rozpoczęcia pościgu za dwunastoletnim dzieckiem pozostają przedmiotem śledztwa, choć źródła wskazują na kilka potencjalnych naruszań przepisów. Według belgijskiego prawa, minimalny wiek do kierowania hulajnogą elektryczną wynosi szesnaście lat, co mogło stanowić podstawę interwencji policyjnej. Dodatkowo, istnieją przesłanki sugerujące, że początkowo na hulajnodze znajdowały się dwie osoby, co jest zabronione, oraz że chłopiec poruszał się chodnikiem.
Źródła potwierdzają, że pościg był rzeczywiście skierowany przeciwko dwunastoletniemu chłopcu. Jednak proporcjonalność zastosowanych środków w stosunku do charakteru potencjalnych wykroczeń budzi poważne wątpliwości w kontekście wieku sprawcy oraz powagi sytuacji.
Reakcja rodziny i społeczności lokalnej
We wtorek rano rodzina zmarłego chłopca zgromadziła się w miejscu wypadku, aby uczcić pamięć dziecka. Wśród obecnych znajdowała się matka ofiary, która nie mogła powstrzymać łez podczas składania kwiatów i zapalania świec w parku Elisabeth. Wieczorem w dniu wypadku kobieta nie mogła natychmiast zobaczyć się z synem, ponieważ został on bezpośrednio przewieziony do szpitala z poważnym urazem głowy.
Dziecko zostało uznane za klinicznie martwe w wyniku doznanego urazu, a matka miała możliwość pożegnania się z synem w oddziale szpitalnym. Przyjaciel rodziny wyraził zrozumiałe zmieszanie: „Nie rozumiemy, dlaczego był ścigany. Po prostu był z przyjaciółmi”. Ta wypowiedź odzwierciedla frustrację bliskich, którzy nie mogą pojąć przyczyn, które doprowadziły do tak drastycznych konsekwencji rutynowej sytuacji.
Procedury śledcze i ekspertyzy
Prokuratura uruchomiła kompleksowe śledztwo, wyznaczając biegłego motoryzacyjnego do ustalenia dokładnych okoliczności wypadku oraz lekarza sądowego do określenia precyzyjnych przyczyn śmierci. Komitet P, organ nadzorujący pracę służb policyjnych, przejął prowadzenie dochodzenia zgodnie ze standardowymi procedurami w przypadkach wypadków z udziałem funkcjonariuszy.
Trwają przesłuchania wszystkich zaangażowanych stron, w tym funkcjonariuszy policji oraz świadków zdarzenia. Prokuratura uruchomiła również służbę pomocy ofiarom przestępstw dla zapewnienia wsparcia psychologicznego i prawnego rodzinie zmarłego dziecka. Prokurator Króla osobiście spotka się z członkami rodziny we współpracy z domem sprawiedliwości.
Reakcje polityczne i społeczne
Jean-Paul Van Laethem, burmistrz Ganshoren z partii Les Engagés, wyraził kondolencje rodzinie chłopca oraz współczucie dla funkcjonariuszy, którzy prawdopodobnie znajdują się w stanie szoku. Emile Luhahi, parlamentarzysta brukselski z partii Groen, określił sytuację jako „zbiorową porażkę” i zapowiedział interpelację ministra bruselskiego Rudi Vervoort. Partia ekologiczna planuje również zwrócenie się do ministra spraw wewnętrznych Bernarda Quintina z MR.
Szerszy kontekst i pytania o procedury
Tragedia w Ganshoren stawia fundamentalne pytania dotyczące procedur pościgów policyjnych z udziałem nieletnich oraz proporcjonalności środków stosowanych przez funkcjonariuszy. Wiek ofiary nadaje szczególną dramaturgię temu zdarzeniu i wymaga dogłębnej analizy zasadności podjętych działań operacyjnych.
Mieszkańcy dzielnicy wyrażają zaniepokojenie sposobem prowadzenia interwencji przez lokalną policję, wskazując na regularne przypadki szybkiej jazdy przez obszary parkowe. Jedna z mieszkanek skomentowała: „Rozumiem, że pewne rzeczy są zabronione, ale istnieje sposób, jak to komunikować”, wyrażając frustrację wobec zastosowanych metod.
Śledztwo prowadzone przez Komitet P będzie musiało ocenić nie tylko techniczne aspekty wypadku, ale również zgodność działań policjantów z obowiązującymi protokołami bezpieczeństwa. Wyniki tego dochodzenia mogą mieć szersze skutki dla praktyk operacyjnych belgijskiej policji w podobnych sytuacjach, szczególnie dotyczących interwencji z udziałem młodocianych.
Sprawa prawdopodobnie wywoła również debatę publiczną na temat bezpieczeństwa dzieci w przestrzeni miejskiej oraz odpowiedzialności instytucji państwowych za ochronę najmłodszych członków społeczeństwa podczas wykonywania zadań służbowych.