Spośród siedmiu zatrzymanych osób, sześć mieszka w Belgii.
Policja zatrzymała w Belgii i Niemczech siedem osób podejrzanych o przynależność do organizacji zajmującej się handlem ludźmi, poinformowały we wtorek niemieckie władze. Przeprowadzono również szereg rewizji w mieszkaniach, między innymi w Anbach w Bawarii oraz w Lipsku w Saksonii, sprecyzowała prokuratura w Traunstein (Bawaria).
Sześć z siedmiu zatrzymanych członków organizacji mieszka w Belgii i tam zostali aresztowani we wtorek. Zgodnie z informacjami od niemieckich władz, zostaną oni przekazani niemieckim organom ścigania. Jedna osoba została również zatrzymana w Niemczech.
Śledczy podejrzewają, że grupa przetransportowała samochodami około 300 migrantów do Niemiec przez Austrię i Polskę. Ze względu na dobro śledztwa, nie ujawniono żadnych dodatkowych szczegółów.
Dochodzenie rozpoczęło się we wrześniu 2024 roku podczas kontroli policyjnej w Freilassing (Bawaria), na granicy między Niemcami a Austrią. Zatrzymano tam kierowcę bez legalnego statusu, posiadającego podejrzane dokumenty. Śledczy początkowo przypuszczali, że kierowca wjechał do kraju bez zezwolenia. Następnie znaleźli w jego telefonie komórkowym informacje dowodzące, że mężczyzna tego samego dnia nielegalnie wprowadził do kraju trzech migrantów. Mężczyzna został umieszczony w areszcie, a śledztwo pozwoliło zidentyfikować i odnaleźć pozostałych podejrzanych.