Mimo całodniowych negocjacji, pięć partii koalicyjnych nie osiągnęło porozumienia w kwestii palestyńskiej. Próby wypracowania wspólnego tekstu rezolucji, która miałaby zostać poddana pod głosowanie w przyszłym tygodniu w parlamencie, zakończyły się niepowodzeniem.
Koalicja Arizona nie zdołała przedstawić jednolitego stanowiska podczas ostatniego posiedzenia komisji spraw zagranicznych, ujawniając głębokie podziały w sprawie uznania państwa palestyńskiego oraz warunków towarzyszących takiej decyzji. Parlamentarna przerwa wakacyjna miała dać ugrupowaniom N-VA, MR, Engagés, Vooruit i CD&V możliwość negocjacji z dala od zwykłego parlamentarnego zgiełku, przed wznowieniem prac w poniedziałek.
Rosnące napięcia w koalicji
Presja w sprawie konfliktu w Gazie narasta od kilku dni. Przewodniczący Vooruit, Conner Rousseau, określił w poniedziałek sytuację w Gazie mianem „ludobójstwa”, a w środę podobną terminologię zastosował Sammy Mahdi reprezentujący CD&V. Obydwie partie najaktywniej opowiadają się za uznaniem państwa palestyńskiego, w przeciwieństwie do MR i N-VA. Partia Engagés, po długim milczeniu, również wezwała w ostatnich dniach do uznania Palestyny już w czerwcu.
Także wewnątrz N-VA pojawiły się głosy nawołujące do zmiany stanowiska partii wobec trwających masakr na terenie Gazy. Premierowi zarzucono, że wykazuje więcej emocji wobec ukraińskich ofiar niż palestyńskich. Bart De Wever ostatecznie zareagował w środę, częściowo pod naciskiem swojej partii, idąc na bezpieczne ustępstwa wobec partnerów koalicyjnych.
Stanowcze warunki MR
Georges-Louis Bouchez z MR pozostaje natomiast nieugięty w kwestii warunków, które jego zdaniem muszą zostać spełnione przed uznaniem państwa palestyńskiego przez Belgię. Przewodniczący liberałów wymienia pięć kluczowych wymogów: „rozbrojenie Hamasu, usunięcie Hamasu od władzy, uznanie Izraela przez kraje arabskie, gwarancje bezpieczeństwa dla Izraela i Palestyny, a także wiarygodne rozwiązanie administracyjne dla terytorium palestyńskiego”.
Kontynuacja rozmów
Po pierwszym bezowocnym spotkaniu w godzinach porannych, zaangażowani deputowani i współpracownicy skonsultowali się ze swoimi partiami w celu określenia możliwych kompromisów akceptowalnych dla kierownictwa ugrupowań. Według źródeł zbliżonych do negocjacji, szczególne trudności w uzgodnieniu stanowisk miały MR, N-VA i CD&V, zwłaszcza w kwestii sankcji.
Drugie spotkanie, rozpoczęte późnym popołudniem i kontynuowane do późnych godzin wieczornych, również nie przyniosło ostatecznego porozumienia. „Nie ma jeszcze białego dymu, ale negocjacje są konstruktywne i udało nam się już wyeliminować wiele punktów spornych” – przyznaje źródło z koalicji rządzącej. Rozmowy zostaną wznowione w piątek rano, a celem pozostaje finalizacja tekstu rezolucji jeszcze tego samego dnia, by głosowanie mogło odbyć się w połowie przyszłego tygodnia.