Z powodu 24-godzinnego strajku organizowanego przez pięć związków zawodowych (CGSP Cheminots, CSC-Transcom, SLFP, Sic oraz Sact) we wtorek na belgijskie tory wyjedzie jedynie część składów. Jak poinformował w niedzielę belgijski przewoźnik SNCB, akcja protestacyjna rozpocznie się w poniedziałek 7 kwietnia o godzinie 22:00 i potrwa dokładnie dobę.
Według prognoz, kursować będzie około 60% pociągów kategorii IC (dalekobieżnych) oraz zaledwie 40% regionalnych składów kategorii L i S. Najgorsza sytuacja dotyczy pociągów kategorii P, obsługujących poranne i wieczorne szczyty komunikacyjne – spośród nich na tory wyjedzie zaledwie co piąty skład.
Dodatkowym utrudnieniem będzie całkowity brak połączeń w rejonie Ottignies. Od poniedziałkowego wieczoru (godz. 22:00) do wtorkowego poranka (godz. 6:00) nastawnia sygnalizacyjna zarządcy infrastruktury Infrabel w Namur będzie działać tylko częściowo. W efekcie żaden pociąg nie przejedzie trasami łączącymi Namur, Gembloux, Ottignies i Watermael, a także między Ottignies, Wavre i Sint-Joris-Weert oraz między Ottignies i Fleurus.
Alternatywne rozwiązania dla podróżnych
Belgijski przewoźnik opracowuje awaryjny rozkład jazdy w oparciu o zgłoszenia pracowników, którzy zadeklarowali gotowość do pracy mimo strajku. Szczegóły tego planu będą dostępne od poniedziałkowego poranka w internetowym planerze podróży SNCB, na stronie internetowej oraz w aplikacji mobilnej przewoźnika. Pasażerom zdecydowanie zaleca się dokładne zaplanowanie podróży z wyprzedzeniem i regularne sprawdzanie aktualności w systemach informacyjnych.
Pomimo utrudnień, SNCB zapewnia, że będzie kontynuować świadczenie usług asysty dla osób o ograniczonej mobilności, dostosowując je do awaryjnego rozkładu jazdy.
Pasażerowie planujący podróże międzynarodowe powinni sprawdzać aktualne informacje na stronie SNCB International (www.b-europe.com).
Niestety, wtorkowe utrudnienia to dopiero początek problemów. Związki zapowiedziały podobne 24-godzinne strajki także w pozostałe wtorki kwietnia (15, 22 i 29). Co więcej, na 29 kwietnia zaplanowano kolejny strajk generalny, po tym, który odbył się 31 marca.
Przyczyną protestów są projekty reform nowego belgijskiego rządu federalnego. Kolejarze sprzeciwiają się szczególnie planom podniesienia wieku emerytalnego (obecnie niektórzy pracownicy kolei mogą przechodzić na emeryturę już w wieku 55 lat) oraz cięciom budżetowym nałożonym na SNCB.