W poniedziałkowe popołudnie siedem partii mogących potencjalnie utworzyć koalicję w Regionie Brukselskim spotkało się w parlamencie regionalnym, aby wysłuchać niezbyt optymistycznych wniosków komitetu sterującego ds. budżetu. Tematem spotkania była szczegółowa ocena stanu finansów publicznych oraz wstępna wymiana poglądów na temat możliwego dalszego przebiegu negocjacji.
Pomimo wciąż wyraźnych podziałów, wszyscy przedstawiciele partii pojawili się przy stole o godzinie 16:45, aby wysłuchać propozycji sugerowanych przez ekspertów. Nawet Frédéric De Gucht, negocjator z ramienia Open VLD, który konsekwentnie podkreśla swój sprzeciw wobec koalicji bez udziału N-VA, uznał za stosowne uczestniczyć w spotkaniu. Pozostał jednak powściągliwy co do swoich intencji, stwierdzając jedynie, że chce „posłuchać”.
Oszczędność w komentarzach
Według informacji agencji Belga, żaden z liderów nie chciał obszernie wypowiadać się przed rozpoczęciem dyskusji. Jedynie Christophe De Beukelaer (Les Engagés) oraz Georges-Louis Bouchez (MR) przekroczyli kordon medialny. Przewodniczący MR przybył z ponad półgodzinnym opóźnieniem, nie składając żadnych oświadczeń.
Christophe De Beukelaer podkreślił natomiast pilną potrzebę przyjęcia poważnej ścieżki budżetowej w nadchodzących dniach, zwłaszcza że Region wciąż funkcjonuje w systemie tymczasowych dwunastych części budżetu, a agencje ratingowe grożą obniżeniem oceny wiarygodności kredytowej Brukseli. „Czerwiec jest tuż za rogiem” – ostrzegł, przypominając, że „termin został przekroczony już dawno temu”.
Wezwanie do kompromisu
Były informator nie omieszkał podkreślić pozytywnego sygnału, jakim jest obecność przedstawiciela Open VLD przy stole negocjacyjnym, jednocześnie stanowczo zaznaczając: „Potrzebna jest jeszcze wola zawarcia kompromisu. Jeśli nie chcesz go zawrzeć, zostań w domu” – powiedział, cytując Willy’ego De Clercqa, znaną postać flamandzkiego liberalizmu.
Na ten moment nie widać perspektyw porozumienia politycznego. Kryzys instytucjonalny w Brukseli najprawdopodobniej będzie się przedłużał, na tle patowej sytuacji budżetowej.