Minister obrony Theo Francken ogłosił nowy kierunek rozwoju sił zbrojnych Belgii, koncentrując się na zwiększeniu zdolności obronnych, rozbudowie przemysłu wojskowego oraz wzroście liczby żołnierzy.
W ramach planowanych zmian armia ma przejść od ograniczonej liczebnie jednostki ekspedycyjnej, skoncentrowanej na operacjach zagranicznych, do dobrze przygotowanych sił zdolnych do odstraszania i prowadzenia konfliktów o wysokiej intensywności w ramach obrony zbiorowej. Wymaga to zwiększenia potencjału operacyjnego, rozbudowy strategicznych zasobów amunicji oraz znacznego wzmocnienia kadry wojskowej. Szczegóły tych założeń zostaną przedstawione w środę podczas posiedzenia komisji parlamentarnej.
Jednym z kluczowych elementów nowej polityki jest projekt przekształcania opuszczonych terenów przemysłowych w zakłady produkcji wojskowej. Pierwszym przykładem tej inicjatywy ma być teren fabryki Audi w Brukseli, który odwiedzi we wtorek sam Francken wraz z przedstawicielami firm obronnych zainteresowanych jego wykorzystaniem. Proces ten jest koordynowany także z premierem, który wcześniej rozmawiał z niemieckim kierownictwem Audi.
Minister zapowiedział również, że wstrzymana zostanie sprzedaż terenów wojskowych, a w niektórych przypadkach planowane już transakcje zostaną poddane ponownej analizie. Podkreślił, że państwo nadal potrzebuje tych nieruchomości, zarówno w celach militarnych, jak i do rozwijania produkcji przemysłowej.
Jednym z przykładów jest baza lotnicza w Koksijde, która – wbrew wcześniejszym planom – nie zostanie zamknięta. Początkowo zakładano przeniesienie stacjonujących tam śmigłowców do Ostendy, a gmina Koksijde wyrażała zainteresowanie przejęciem tego terenu. Jednak poprzednia minister obrony już w zeszłym roku ogłosiła, że baza pozostanie w użyciu wojskowym, a obecne decyzje to potwierdzają.
W ramach budowy kompleksowej strategii dla sektora obronnego analizowane jest również udostępnianie terenów wojskowych i infrastruktury przedsiębiorstwom zbrojeniowym.
Kolejnym celem jest bardziej równomierne rozmieszczenie baz wojskowych w różnych regionach kraju, a także zwiększenie liczby obiektów magazynujących amunicję, aby lepiej zabezpieczyć zasoby wojskowe.
Czerwcowy szczyt NATO będzie kluczowym momentem dla belgijskiej polityki obronnej. Partia N-VA zasugerowała, że Belgia powinna osiągnąć poziom 2% PKB na obronność już w tym terminie, zamiast planowanego wcześniej roku 2029. Osiągnięcie tego celu ma wzmocnić pozycję Belgii jako solidnego i wiarygodnego sojusznika.
Przed szczytem rząd ma przyjąć nową strategię obronną oraz zmienioną ustawę o programowaniu wojskowym, która określi plan inwestycji oraz wzrost zatrudnienia w siłach zbrojnych. Zakłada się, że liczba żołnierzy zawodowych zwiększy się do co najmniej 14 800 w trakcie obecnej kadencji parlamentu. Dodatkowo planowane jest zatrudnienie 5 600 rezerwistów i 4 800 pracowników cywilnych. Do 2029 roku liczba etatowych pracowników Ministerstwa Obrony, bez rezerwistów, ma wynosić 34 700, z czego ponad 29 000 to żołnierze zawodowi.