Zwiększenie nakładów na sektor obronny może przynieść korzyści nie tylko samej armii, ale także przedsiębiorstwom działającym w branży militarnej. Wiele firm już teraz spodziewa się wzrostu obrotów, co przełoży się na nowe miejsca pracy.
Nowe możliwości dla przemysłu lotniczego
Jednym z przykładów jest Safran Aerobooster – firma specjalizująca się w produkcji kompresorów niskiego ciśnienia do silników lotniczych. Obecnie jej działalność skupia się głównie na lotnictwie cywilnym, które stanowi 95% przychodów, podczas gdy sektor wojskowy odpowiada za pozostałe 5%. Jednak w związku z rozwojem europejskiego programu myśliwca SCAF, w którym Belgia pełni rolę obserwatora, pojawia się szansa na zwiększenie zaangażowania w produkcję komponentów do maszyn wojskowych.
„Nasze kompresory niskiego ciśnienia są kluczowym elementem silników samolotowych, zarówno w lotnictwie cywilnym, jak i wojskowym. Jeśli Belgia stanie się aktywnym uczestnikiem programu SCAF, mamy nadzieję dostarczyć nasze rozwiązania i podzielić się naszym doświadczeniem” – mówi François Lepot, dyrektor generalny Safran Aerobooster.
Firma dysponuje również nowoczesnymi stanowiskami testowymi, które pozwalają na precyzyjne sprawdzanie jakości części do silników lotniczych. „Zatrudniamy 600 inżynierów, co stanowi ogromny atut w zakresie rozwoju technologii. Armie poszukują sprawdzonych, wydajnych rozwiązań, a my mamy specjalistów gotowych do pracy nad nowymi wyzwaniami” – dodaje Lepot.
Wzrost zatrudnienia w sektorze obronnym
Wzmocnienie krajowego przemysłu obronnego może mieć istotny wpływ na rynek pracy. Według danych belgijskiej federacji przemysłu technologicznego, wzrost wydatków na obronność może doprowadzić do utworzenia około 8 000 nowych miejsc pracy w ciągu najbliższych ośmiu lat. Obecnie zatrudnienie w sektorze obronnym jest podzielone następująco: 28% pracowników zajmuje się systemami uzbrojenia, amunicją i pojazdami lądowymi, 20% działa w sektorze cyfrowym i cyberbezpieczeństwie, a 16% jest związane z lotnictwem.
Wyzwania i bariery do pokonania
Eksperci podkreślają jednak, że rozwój tego sektora wymaga przyspieszenia procesów szkoleniowych oraz pozyskiwania nowych pracowników. Istotnym problemem pozostaje również dostęp do surowców niezbędnych do produkcji.
„Musimy zadbać o odpowiednią liczbę wyszkolonych specjalistów oraz zapewnić dostępność surowców. W tym kontekście kluczową kwestią staje się zmniejszenie zależności Europy od dostawców z innych kontynentów” – zwraca uwagę Clarisse Ramakers, rzeczniczka organizacji Agoria.
Innym wyzwaniem jest przekonanie banków do finansowania firm zbrojeniowych oraz przyspieszenie procesów logistycznych, tak aby dostawy sprzętu odbywały się szybciej i sprawniej. Długoterminowe inwestycje w obronność mogą nie tylko wzmocnić bezpieczeństwo kraju, ale także stać się impulsem dla gospodarki i rynku pracy.