Kolejna próba przełamania impasu
W obliczu trwającego kryzysu politycznego w Brukseli informatorzy Christophe De Beukelaer (Les Engagés) oraz Elke Van den Brandt (Groen) przeprowadzili kolejną serię rozmów dwustronnych, mających na celu znalezienie wyjścia z przedłużającej się sytuacji bez rządu.
Od czerwcowych wyborów Bruksela nie doczekała się pełnoprawnego rządu. Dodatkowym utrudnieniem stała się decyzja francuskojęzycznego formatora Davida Leisterha (MR), który 21 lutego ogłosił swoje wycofanie. W dniach 24–26 lutego informatorzy spotkali się z przedstawicielami wszystkich partii obecnych w parlamencie brukselskim, z wyjątkiem Vlaams Belang. W ubiegłym tygodniu podjęli także próbę zmniejszenia politycznych napięć poprzez organizację debat tematycznych, które miały zbliżyć stanowiska poszczególnych ugrupowań.
W jednej z takich debat uczestniczyli liderzy Partii Socjalistycznej (PS) Ahmed Laaouej oraz N-VA Cieltje Van Achter. Natomiast nie doszło do spotkania między Fouadem Ahidarem a przewodniczącym MR Georgesem-Louisem Bouchezem. Ahidar uznał, że rozmowa ta nie miałaby sensu, biorąc pod uwagę stanowisko MR wobec jego partii.
Rozważania nad rządem mniejszościowym
Nowy etap konsultacji, obejmujący trzynaście partii, rozpoczął się we wtorek od spotkania informatorów z Georgesem-Louisem Bouchezem. Według Fouada Ahidara przed rozmową informatorzy przesłali do ugrupowań pytania dotyczące ich stanowiska wobec rządu mniejszościowego.
Ahidar podkreślił, że jego partia jest gotowa wspierać rozwiązania kluczowe dla mieszkańców Brukseli, ale nie zamierza udzielać rządowi „bezwarunkowego poparcia”. Pytanie o możliwość wsparcia rządu mniejszościowego skierowano również do partii DéFI.
Ostrożność i obawy dotyczące finansów Brukseli
Większość uczestników rozmów zachowała dużą ostrożność w swoich komentarzach. Liderka N-VA w Brukseli, Cieltje Van Achter, podkreśliła, że jej partia jest gotowa wziąć odpowiedzialność za sytuację polityczną w regionie i przyjęła konstruktywne podejście w interesie zarówno samej Brukseli, jak i flamandzkiej wspólnoty.
Dodała jednak, że obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania, zwłaszcza biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową regionu. Według niej konieczne są pilne działania, aby uniknąć dalszego pogarszania się budżetu Brukseli.
Z kolei Ans Persoons z Vooruit ograniczyła się do krótkiego komentarza, podkreślając, że jej ugrupowanie nadal stara się działać konstruktywnie i liczy na szybkie utworzenie rządu.
Koniec misji informatorów już wkrótce
W miniony weekend informatorzy zapowiedzieli, że zamierzają zakończyć swoją misję jeszcze w tym tygodniu. Ich głównym celem pozostaje przełamanie politycznego zastoju, który od miesięcy blokuje powstanie nowego rządu w Brukseli.