Belgijska linia lotnicza należąca do grupy Lufthansa zakończyła 2024 rok z imponującym wynikiem operacyjnym (EBIT) na poziomie 59 milionów euro. To oznacza wzrost o 11% w porównaniu z rokiem poprzednim i stanowi najlepszy rezultat w historii przewoźnika.
Mimo że pierwsze miesiące 2024 roku nie zapowiadały tak dobrych wyników, druga połowa roku przyniosła znaczącą poprawę sytuacji. Efektem było osiągnięcie skorygowanej marży EBIT na poziomie 3,8%. Choć wciąż brakuje do zakładanego celu wynoszącego 8%, linia konsekwentnie dąży do jego realizacji.
Kluczowym elementem strategii Brussels Airlines jest stabilna kontrola kosztów oraz stopniowe zwiększanie liczby miejsc w samolotach. W 2025 roku flota przewoźnika powiększy się o dwa nowe samoloty – Airbus A330 przeznaczony do lotów długodystansowych oraz Airbus A320, który obsłuży połączenia na krótszych trasach. Dodatkowo linia podpisała umowę z Air Baltic, na mocy której w sezonie letnim cztery Airbusy A220 tej linii będą latać dla Brussels Airlines. Przewoźnik podkreśla, że obecnie rozwija się najszybciej spośród wszystkich spółek wchodzących w skład grupy Lufthansa.
Brussels Airlines zwraca również uwagę na wysoką jakość usług, podkreślając, że przez cały 2024 rok należała do grona najbardziej niezawodnych linii lotniczych w Europie.
W minionym roku firma wygenerowała przychody na poziomie 1,544 miliarda euro, co oznacza niewielki wzrost w porównaniu z 2023 rokiem, gdy wyniosły one 1,537 miliarda euro. Liczba pasażerów wzrosła o 1% do 8,36 miliona, mimo że liczba lotów spadła o 2%.
Na koniec 2024 roku Brussels Airlines zatrudniały 3 573 osoby, co oznacza wzrost o 5% w stosunku do poprzedniego roku. Przewoźnik podkreśla, że niemal każdego dnia do zespołu dołącza nowy pracownik.
Dodatkowo 2025 rok będzie dla Brussels Airlines rokiem szczególnym, ponieważ mija dokładnie sto lat od pierwszego lotu z Belgii do Konga. Linia lotnicza traktuje to wydarzenie jako symbol trwałych więzi z Afryką i wciąż rozwija swoje połączenia z krajami tego kontynentu.