Jednym z kluczowych założeń rządu Barta De Wevera jest zagwarantowanie, że osoby pracujące będą zarabiać co najmniej 500 euro netto więcej niż te, które pozostają bez pracy. Ma to na celu zachęcenie większej liczby osób do podjęcia zatrudnienia i osiągnięcie 80-procentowego wskaźnika zatrudnienia do 2029 roku (obecnie wynosi on 72%).
Nie oznacza to jednak, że pensje wzrosną o 500 euro. Chodzi o to, by różnica między wynagrodzeniem z pracy a dochodami z zasiłków była odpowiednio duża. W praktyce ten dystans już istnieje, a w niektórych przypadkach przekracza nawet 1300 euro.
Jak rząd chce osiągnąć założony cel?
Plan zakłada dwa główne mechanizmy: zwiększenie dochodów osób pracujących oraz ograniczenie wzrostu świadczeń socjalnych.
1. Podniesienie dochodów netto pracowników
Rząd planuje osiągnąć to poprzez trzy kluczowe zmiany:
- Zwiększenie kwoty wolnej od podatku, czyli części dochodu, która nie podlega opodatkowaniu.
- Obniżenie specjalnej składki na ubezpieczenie społeczne, która dziś wynosi kilkadziesiąt euro miesięcznie.
- Rozszerzenie „bonusu za pracę”, który zmniejsza składki na ubezpieczenie społeczne dla osób o niskich dochodach, oraz jego uzupełnienie – ulgi podatkowej obniżającej zaliczkę na podatek dochodowy.
Ponadto rząd zobowiązał się do stopniowego podnoszenia płacy minimalnej o 35 euro brutto w 2026 i 2028 roku, bez zwiększania kosztów dla pracodawców.
2. Ograniczenie wzrostu świadczeń socjalnych
Aby zwiększyć różnicę między dochodami osób pracujących a pobierających świadczenia, rząd planuje ograniczenie łącznej wartości świadczeń oraz ich kumulowania w ramach gospodarstw domowych.
Chociaż indeksacja zasiłków zostanie utrzymana, to będzie opóźniona o dwa miesiące po każdym przekroczeniu progu indeksacji, który wyznacza wzrost cen o 2%. Dodatkowo planowane jest zniesienie ulgi podatkowej dla osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych.
Kombinacja tych działań ma sprawić, że różnica w dochodach między pracą a bezrobociem wyniesie co najmniej 500 euro netto miesięcznie.
Czym jest „brak aktywności zawodowej” według rządu?
Nie jest do końca jasne, jakie sytuacje rząd uwzględnia w swoim porównaniu.
Nie bierze się pod uwagę emerytów, ponieważ nie można wymagać od nich powrotu do pracy. Prawdopodobnie nie chodzi też o osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim lub pobierające świadczenia chorobowe – ich dochody wynoszą co najmniej 60% ostatniego wynagrodzenia, a różnica między zasiłkiem chorobowym a wynagrodzeniem z pracy zwykle przekracza 500 euro.
Pozostają więc dwie grupy: osoby bezrobotne oraz te, które otrzymują dochód integracyjny (RIS) z CPAS.
Jaka jest obecna różnica między pracą a bezrobociem?
1. Świadczenia dla bezrobotnych
Zasiłek dla bezrobotnych w Belgii wynosi 65% ostatniego wynagrodzenia brutto, ale nie może przekroczyć 3432,28 euro brutto miesięcznie.
Przez pierwsze trzy miesiące maksymalna kwota wynosi 2231,06 euro brutto, a potem stopniowo maleje. Średnio w ciągu pierwszego roku osoba bezrobotna może otrzymać około 2032,29 euro brutto miesięcznie, co przekłada się na:
- 1777,10 euro netto dla osoby samotnej,
- 2018,37 euro netto dla osoby z rodziną na utrzymaniu.
Osoba, która straciła pracę na płacy minimalnej (2111,89 euro brutto), otrzymywałaby w pierwszym roku średnio 1293 euro netto miesięcznie.
2. Dochód integracyjny z CPAS
Osoby, które nie kwalifikują się do zasiłku dla bezrobotnych, mogą ubiegać się o dochód integracyjny (RIS) z CPAS. Jego wysokość zależy od sytuacji rodzinnej:
- 1776,07 euro netto dla gospodarstwa domowego,
- 1314,20 euro netto dla osoby samotnej,
- 876,13 euro netto dla osoby mieszkającej z partnerem, który ma dochody.
Czy rzeczywiście potrzeba zmian?
1. Osoba samotna
Osoba pracująca za płacę minimalną zarabia już teraz około 600 euro netto więcej niż osoba, która przeszła na bezrobocie po utracie pracy o minimalnym wynagrodzeniu. W porównaniu z dochodem integracyjnym różnica ta wynosi ponad 700 euro.
Jeśli jednak ktoś miał wysokie wynagrodzenie (co najmniej 3432,28 euro brutto) i właśnie stracił pracę, różnica ta wynosi tylko 265 euro netto – jest to jednak sytuacja dość rzadka.
2. Osoba z rodziną na utrzymaniu
Osoby utrzymujące rodzinę mają wyższe świadczenia, dlatego różnica jest mniejsza. Osoba pracująca na płacy minimalnej zarabia około 200 euro netto więcej niż osoba otrzymująca maksymalny zasiłek dla bezrobotnych i około 440 euro netto więcej niż osoba na minimalnym zasiłku.
W tym przypadku, aby osiągnąć założony przez rząd cel 500 euro różnicy, brakuje zaledwie 60 euro.
3. Osoba mieszkająca z partnerem
Dla osób bez dzieci, mieszkających z partnerem, różnica w dochodach jest największa. Pracująca osoba może zarabiać od 750 do nawet 1300 euro netto więcej niż osoba pozostająca na zasiłku.
Dodatkowe czynniki wpływające na decyzję o podjęciu pracy
Nie można analizować jedynie kwoty wynagrodzenia netto. Praca wiąże się także z dodatkowymi kosztami, takimi jak transport czy opieka nad dziećmi, co może wpływać na jej opłacalność.
Osoby zatrudnione mają jednak dostęp do dodatkowych korzyści, takich jak:
- Chèques-repas, które mogą dodać ponad 100 euro netto miesięcznie,
- Premia roczna (tzw. trzynastka), obecna w wielu sektorach,
- Częściowy zwrot kosztów transportu przez pracodawcę.
Czy rząd rzeczywiście musi wprowadzać zmiany?
W większości przypadków różnica 500 euro między pracą a bezrobociem już istnieje lub jest bliska tej wartości. W niektórych sytuacjach, zwłaszcza dla osób mieszkających z partnerem, różnica ta sięga nawet 1300 euro.
Największym wyzwaniem jest sytuacja osób pracujących w niepełnym wymiarze godzin, dla których powrót na rynek pracy może nie być wystarczająco opłacalny. To właśnie ten aspekt wymaga szczególnej uwagi, jeśli rząd chce skutecznie zachęcić do podjęcia zatrudnienia.