Belgijska policja udaremniła spektakularną próbę ucieczki z więzienia w Nivelles, w której przestępcy zamierzali wykorzystać ogromnego drona. Jeśli śledczy potwierdzą swoje ustalenia, będzie to pierwsza tego typu sprawa w Belgii.
Dron nad więzieniem – początek śledztwa
Wszystko zaczęło się 25 lutego, kiedy zauważono dużego drona przelatującego nad dziedzińcem więzienia w Nivelles – w przestrzeni powietrznej, gdzie loty są zakazane. Według świadków, urządzenie było nietypowo duże i posiadało zamontowany uprząż.
Policja podejrzewa, że celem operacji była pomoc w ucieczce jednego z osadzonych. Niedługo po locie drona na dziedzińcu znaleziono narkotyki oraz telefon komórkowy.
Ślad prowadzi do Laeken
Z zeznań świadków wynika, że w pobliżu więzienia widziano Audi na francuskich numerach rejestracyjnych, którym mogły poruszać się osoby sterujące dronem.
Dzięki specjalnym technikom śledczym policja namierzyła podejrzanych w dzielnicy Laeken w Brukseli. Tam również odnaleziono drugi pojazd – Peugeot, który mógł być powiązany ze sprawą.
Dowody na planowaną operację
Podczas przeszukania mieszkania podejrzanych policja natrafiła na szereg przedmiotów mogących świadczyć o planowanej ucieczce:
- Stację ładującą do drona, ukrytą w szafie,
- Sznury i uprzęże, które mogły być wykorzystane do transportu więźnia,
- Dwie baterie do drona,
- Drona odpowiadającego opisowi urządzenia zauważonego nad więzieniem, znalezionego w pojeździe Peugeot.
Aresztowanie podejrzanych
Zatrzymani to dwaj obywatele Albanii, którzy od niedawna przebywają w Belgii. Obaj zaprzeczają zarzutom, jednak w związku z trwającym śledztwem zostali oskarżeni o udział w organizacji przestępczej i objęci nakazem aresztowania.
Belgijska policja kontynuuje dochodzenie, by ustalić, czy podejrzani działali sami, czy byli częścią większej siatki przestępczej.