Brak decyzji rządu federalnego w sprawie nadmiernego hałasu spowodowanego lotami nad Brukselą kosztował już ponad 30 milionów euro w karach. W wyniku tego, sądy wyznaczyły nowe, bardziej szczegółowe terminy i zwiększyły wysokość kar za dalsze niedostosowanie się do wymagań.
Rządy Belgii, zamiast szukać rozwiązania w sprawie nadmiernych przelotów nad Brukselą, wolą płacić kary, które obciążają kieszeń podatników – osób, które są nieustannie proszone o oszczędności. Z braku decyzji i działań, sądy zaczynają tracić cierpliwość i dają temu wyraz. W wyroku z 26 lutego Sąd Pierwszej Instancji w Brukseli przypomniał o wcześniejszych orzeczeniach z 2019, 2020 i 2023 roku, w których stwierdzono, że rząd federalny, odpowiedzialny za zarządzanie lotniskiem narodowym w Brukseli, został wielokrotnie ukarany za hałas powodowany nocnymi przelotami nad stolicą, w tym trasami wzdłuż kanału, obwodnicy oraz podczas lądowań na krótkiej ścieżce 01.
Wzrost kar za brak działań
W 2023 roku kancelaria ówczesnego ministra mobilności, Georgesa Gilkineta (Ecolo), oszacowała, że kary za brak działań wyniosły już 27,9 miliona euro, z czego 12,8 miliona stanowiła kara związana z konfliktem z Regionem Brukseli. Na początku 2025 roku ta kwota wzrosła do 14,8 miliona euro, co sprawiło, że całkowita suma kar przekroczyła 31,5 miliona euro, z czego już 22,3 miliona zostało zapłacone.
W nowym porozumieniu rządowym zapowiedziano utworzenie grupy roboczej, która ma opracować ustawę dotyczącą procedur i tras lotniczych. W skład grupy wejdą międzynarodowi eksperci, reprezentanci krajów sąsiednich oraz Wielkiej Brytanii, przedstawiciele regionów Belgii oraz partii rządzących. Eksperci ci mają przygotować projekt ustawy, który będzie uwzględniał hałas, zdrowie publiczne, gospodarkę i zatrudnienie. Na razie jednak nie wygląda to na szybkie ani konkretne rozwiązanie, szczególnie biorąc pod uwagę, że decyzja sądowa precyzyjnie określa obowiązki do wykonania do 2026 roku.
Dalsze sankcje za ignorowanie wymagań
Kancelaria ministra brukselskiego, Alaina Marona (Ecolo), zaznacza, że rząd federalny ma obowiązek przedstawić pełną wersję badania Envisa do 26 czerwca 2026 roku. Badanie to, które zostało wcześniej uznane za niewystarczające, ma stanowić podstawę do dalszych działań. Rząd musi także poinformować strony o konkretnych działaniach i terminach zakończenia naruszeń, a także uzasadnić wybór działań i harmonogramów do 1 grudnia 2026 roku.
Sąd nałożył dodatkowo kary w wysokości 18 000 euro za każde poważne przekroczenie norm hałasu, z limitem wynoszącym 18 milionów euro dla wskazanych tras. Dodatkowo, za brak wykonania żądań i harmonogramu, codziennie będzie naliczana kara w wysokości 10 000 euro, z limitem 2 milionów euro.