Wout Maddens, dotychczasowy radny ds. urbanistyki w Courtrai i członek flamandzkiej partii liberalnej Open VLD, dokonał niespodziewanej zmiany politycznej. Po latach działalności w partii flamandzkiej zdecydował się na przejście do francuskojęzycznego Ruchu Reformatorskiego (MR). To pierwszy przypadek, gdy flamandzki polityk zasila szeregi tej partii.
Rozczarowanie Open VLD
Decyzja Maddensa to efekt jego niezadowolenia z kierunku, w jakim przez ostatnie dekady podążała Open VLD. Według niego, mimo 50 lat obecności w rządzie, partia nie zdołała zrealizować kluczowych założeń swojego programu. Po 25 latach niemal nieprzerwanej obecności u władzy, uznał, że brak skuteczności w spełnianiu obietnic wyborczych to jednoznaczna porażka.
MR jako alternatywa
Wybór Maddensa padł na Ruch Reformatorski, głównie ze względu na jego lidera, Georges’a-Louisa Boucheza. Według nowego członka MR, prezes partii jest politykiem o jasnych poglądach, który nie boi się bronić swoich zasad i nie idzie na kompromisy w kluczowych kwestiach. W Flandrii cieszy się on dużą sympatią wśród wyborców o liberalnych poglądach, co zdaniem Maddensa czyni go wiarygodnym liderem politycznym.
Przełamanie barier językowych
Choć Bouchez nie mówi po niderlandzku, Maddens nie uważa tego za przeszkodę. Jest przekonany, że w przyszłości lider MR opanuje ten język, co tylko wzmocni jego pozycję na politycznej scenie Belgii.
Przejście Maddensa do MR to symboliczna zmiana na belgijskiej scenie politycznej. Po raz pierwszy flamandzki polityk porzuca swoją dotychczasową partię liberalną, by dołączyć do jej francuskojęzycznego odpowiednika. Jego decyzja może mieć wpływ na dalsze kształtowanie relacji między Open VLD a MR oraz na polityczny krajobraz kraju w nadchodzących wyborach.