Eva De Bleeker, przewodnicząca Open VLD, wywołała dyskusję, popierając pomysł Elona Muska dotyczący kontroli pracy urzędników państwowych w Stanach Zjednoczonych. W swoim poniedziałkowym wpisie na platformie X stwierdziła, że wymaganie od pracowników administracji federalnej cotygodniowego raportu o ich działaniach to „zdrowy rozsądek” i praktyka znana w sektorze prywatnym.
Elon Musk i jego wizja efektywnej administracji
Elon Musk, który pełni rolę doradcy prezydenta Donalda Trumpa i kieruje nowo utworzonym „Departamentem Efektywności Rządowej” (DOGE), regularnie przedstawia radykalne propozycje dotyczące modernizacji administracji publicznej. W miniony weekend ogłosił, że wszyscy pracownicy federalni otrzymają e-mail z pytaniem, co zrobili w minionym tygodniu, a brak odpowiedzi będzie skutkował zwolnieniem.
Zdaniem De Bleeker, pomysł ten ma swoje uzasadnienie. Podkreśliła, że w sektorze prywatnym podobne metody są stosowane na co dzień, a obywatele powinni mieć prawo do informacji o efektywności wykorzystania publicznych pieniędzy.
Opór w amerykańskiej administracji
Propozycja spotkała się jednak z silnym sprzeciwem wśród amerykańskich instytucji rządowych. Kilka ministerstw, w tym Departament Stanu, Departament Obrony oraz FBI, wezwało swoich pracowników do ignorowania wiadomości od Muska, uznając je za bezprawne. Ponadto, związki zawodowe zapowiedziały możliwość podjęcia kroków prawnych w tej sprawie.
Reakcje na stanowisko belgijskiej polityk
Wsparcie dla pomysłu Muska ze strony belgijskiej polityk wywołało mieszane reakcje. Krytycy argumentują, że metody stosowane w sektorze prywatnym nie zawsze sprawdzają się w administracji publicznej, gdzie inne są cele i zakres odpowiedzialności. De Bleeker w odpowiedzi na krytykę podkreśliła, że nie popiera wszystkich działań Muska, ale uważa, że większa przejrzystość i odpowiedzialność w zarządzaniu środkami publicznymi są konieczne.
Ta sytuacja pokazuje rosnące napięcia wokół prób reformy administracji publicznej i podział opinii na temat tego, jak daleko można się posunąć w narzucaniu urzędnikom zasad rodem z sektora prywatnego.