Grupa Państw Przeciwko Korupcji (Greco) oczekuje od Belgii raportu na temat postępów w zapobieganiu nielegalnemu wzbogacaniu się parlamentarzystów. Termin jego złożenia upływa 31 marca, jednak jak dotąd nie widać istotnych działań w tym zakresie.
Brak postępów mimo dekady zaleceń
Już w 2014 roku Greco oceniło sytuację w Belgii i przedstawiło 15 rekomendacji dotyczących walki z korupcją wśród parlamentarzystów, sędziów i prokuratorów. Osiem z nich dotyczyło belgijskich deputowanych i obejmowało takie kwestie jak bardziej rygorystyczne regulacje dotyczące prezentów, przejrzystość kontaktów z lobbystami oraz dokładniejsze deklaracje majątkowe.
Po dziesięciu latach tylko jedna rekomendacja została wdrożona w sposób satysfakcjonujący, a pozostałe siedem pozostaje częściowo zrealizowanych. Wiosenny raport Greco nie pozostawił wątpliwości – nie odnotowano żadnej poprawy w zakresie prewencji korupcji wśród parlamentarzystów.
Debaty polityczne bez efektów
Mimo zbliżającego się terminu, postępów nadal brak. Debaty na temat reformy przeciwdziałania korupcji były wielokrotnie odkładane z powodu wyborów parlamentarnych w czerwcu i październiku. W grudniu partia PTB zażądała przesłuchania przedstawicieli Greco, ale ci odmówili udziału w posiedzeniu.
Dyskusja na temat raportu wróciła na forum parlamentu 29 stycznia, jednak nie przyniosła konkretnych rozwiązań. Propozycja przekazania debaty do grupy roboczej „partie polityczne” spotkała się z poparciem kilku ugrupowań, ale nie doprowadziła do przełomu. Brak porozumienia dotyczy nawet podstawowych definicji, takich jak granice legalnego lobbingu czy zakres dopuszczalnych prezentów.
Możliwe konsekwencje
Zbliża się termin oddania raportu, a szanse na to, że Belgia przedstawi jakiekolwiek konkretne zmiany, maleją. Jak przyznają niektórzy parlamentarzyści, scenariusz przekazania pustego dokumentu wydaje się coraz bardziej prawdopodobny.
Taka sytuacja mogłaby mieć poważne konsekwencje dla wizerunku kraju. Belgia już teraz wypada coraz gorzej w rankingach dotyczących walki z korupcją – według Transparency International spadła o sześć miejsc w globalnym zestawieniu i po raz pierwszy od dekady uzyskała wynik poniżej 70 punktów w skali antykorupcyjnej.
Kolejna negatywna ocena Greco może jeszcze bardziej pogorszyć reputację kraju w tej kwestii. Jak zapowiedział rzecznik Rady Europy, nowy raport oceniający postępy Belgii zostanie opublikowany podczas sesji plenarnej w listopadzie 2025 roku. Tymczasem, jak zauważyła przewodnicząca grupy PTB w parlamencie, Belgia pozostaje daleko w tyle za krajami takimi jak Dania i Finlandia, a nawet skandale polityczne ostatnich lat nie skłoniły tradycyjnych partii do bardziej zdecydowanych działań.