Trzech mieszkańców Uccle złożyło odwołanie przeciwko otwarciu nowej filii Théâtre Le Public w swojej dzielnicy. Do czasu decyzji Rady Stanu projekt został wstrzymany.
Cztery lata oczekiwania na nowy teatr
Théâtre Le Public, znany ośrodek kulturalny w Saint-Josse, planował otwarcie nowej siedziby w dawnym budynku Sądu Pokoju w Uccle, tuż obok placu Saint-Pierre. Nowa filia miałaby obejmować dwie sale teatralne (na 300 i 150 miejsc), restaurację oraz dwie sale prób.
Michel Kacenelenbogen, dyrektor teatru, podkreśla, że projekt ma na celu dotarcie do publiczności z południowej części Brukseli i Brabancji Walońskiej, a także stworzenie większej liczby miejsc pracy dla artystów poprzez podwojenie liczby spektakli między Saint-Josse a Uccle.
W czerwcu 2024 roku teatr otrzymał pozwolenie na budowę, jednak niemal natychmiast trzech mieszkańców pobliskiego placu Goossens złożyło dwa odwołania – jedno do Kolegium ds. Środowiska w Brukseli, które zostało odrzucone, a drugie do Rady Stanu, gdzie sprawa nadal jest w toku.
Obawy mieszkańców i spór prawny
Składający odwołanie mieszkańcy obawiają się hałasu związanego z funkcjonowaniem teatru, szczególnie w kontekście planowanej przez nich tarasu. Ponadto wskazują na możliwe utrudnienia komunikacyjne i brak miejsc parkingowych w okolicy.
Michel Kacenelenbogen odpiera te zarzuty, twierdząc, że nie wystąpiono nawet o pozwolenie na budowę tarasu. Podkreśla również, że teatr spełnia wszystkie wymogi prawne, w tym dotyczące planu mobilności. Według niego zarzuty mieszkańców są bezpodstawne i irracjonalne.
Z kolei adwokat reprezentujący skarżących, Alexandre Paternostre, argumentuje, że procedury przetargowe nie były zgodne z zasadami równości i przejrzystości, a konkurs na projekt został stworzony z myślą o Théâtre Le Public. Wskazuje także, że w umowie dzierżawy zawartej między teatrem a gminą Uccle faktycznie pojawia się wzmianka o tarasie, co oznacza, że na jego budowę konieczne byłoby uzyskanie osobnego pozwolenia od władz gminy.
Dodatkowo zwraca uwagę na problem miejsc parkingowych – według niego teatr nie przedstawił kompleksowego studium mobilności. Okoliczne parkingi, z którymi teatr zawarł umowę, znajdują się ponad kilometr od budynku, co skłoni widzów do poszukiwania miejsc postojowych w najbliższym sąsiedztwie, pogłębiając problem zatłoczenia.
Nerwowe oczekiwanie na decyzję
Zarówno teatr, jak i mieszkańcy utknęli w impasie, oczekując na decyzję Rady Stanu. Michel Kacenelenbogen nie ukrywa frustracji z powodu przeciągającej się sprawy.
„Mam tego dosyć” – przyznaje dyrektor teatru. „To odwołanie jest irracjonalne. Moim zdaniem mieszkańcy po prostu nie chcą teatru w swojej okolicy. Przez cztery lata blokują projekt, który mógłby stworzyć nowe miejsca pracy i wzbogacić ofertę kulturalną miasta. Mam 64 lata, jeśli odwołanie zostanie uznane za zasadne, rezygnuję z tego pomysłu. Nie otworzę nowego teatru w wieku 75 lat.”
Decyzja Rady Stanu przesądzi o przyszłości projektu. Jeśli organ przychyli się do argumentów mieszkańców, może to oznaczać definitywny koniec planów rozbudowy Théâtre Le Public w Uccle.