Brukselska fintech Monizze, specjalizująca się w cyfrowych bonach żywieniowych, osiągnęła w 2024 roku rekordowy przychód w wysokości 35 milionów euro. Firma, która odnotowała 10-procentowy wzrost przychodów w porównaniu do roku poprzedniego, planuje dalszą ekspansję, koncentrując się na sektorze publicznym i małych oraz średnich przedsiębiorstwach (MŚP).
Stabilny wzrost i silna pozycja na rynku
Założona w 2011 roku przez Jean-Louisa Van Houwe’a, który wciąż pełni funkcję CEO, Monizze stała się trzecim co do wielkości graczem na belgijskim rynku cyfrowych świadczeń pozapłacowych. Obecnie firma obsługuje 750 000 beneficjentów oraz 77 000 klientów, co przekłada się na 35% udziału w rynku.
– W Belgii wydano łącznie bony żywieniowe o wartości 3,3 miliarda euro, a Monizze zarządza 750 milionami z tej kwoty. Nadal mamy duże możliwości wzrostu, zwłaszcza że nasze rozwiązania wspierają zwiększanie siły nabywczej pracowników w kraju o wysokim opodatkowaniu – podkreśla Van Houwe.
Strategia innowacji i ekspansji
Zespół Monizze liczy obecnie 150 pracowników. Firma przypisuje swój sukces przyspieszeniu cyfryzacji sektora, obniżeniu kosztów oraz poprawie jakości usług. W odróżnieniu od konkurencji, takiej jak Edenred czy Pluxee, Monizze postawiło na strategię innowacyjną, która, jak twierdzi Van Houwe, przyniosła wymierne efekty. – Naszym kolejnym celem jest rozszerzenie działalności na nowe segmenty rynku – dodaje.
Nowy cel: sektor publiczny
W najbliższych latach Monizze planuje skoncentrować się na współpracy z sektorem publicznym. Obecnie stanowi on jedynie 10% bazy beneficjentów firmy, ale potencjał wzrostu w tym obszarze jest znaczny. – Dotychczas skupialiśmy się głównie na sektorze prywatnym, aby uczynić świadczenia pozapłacowe bardziej dostępnymi. Teraz chcemy wzmocnić naszą obecność w sektorze publicznym, oferując rozwiązania dostosowane do jego specyficznych potrzeb – zapowiada Van Houwe.
Szczególne zainteresowanie Monizze budzą samorządy, instytucje federalne oraz szpitale. Van Houwe zauważa również, że istnieje duży potencjał wśród osób przebywających na długotrwałym zwolnieniu lekarskim – w Belgii to grupa licząca około 500 000 osób. – Zapewnienie im rozwiązań w zakresie mobilności, na przykład poprzez dedykowaną kartę, mogłoby przynieść znaczący efekt. Już pozyskanie 10% tej grupy miałoby ogromny wpływ na naszą działalność – dodaje.
Kontrowersje wokół likwidacji ekoczeków
CEO Monizze nie szczędził również krytyki wobec niedawnej decyzji rządu federalnego o likwidacji ekoczeków, wprowadzonych w 2009 roku. – To decyzja pozbawiona logiki. Rząd regularnie wprowadzał nowe formy czeków, takie jak czeki covidowe, konsumpcyjne czy premie mające na celu zwiększenie siły nabywczej – wszystkie w formie papierowej. Likwidacja ekoczeków, które wspierały ekologiczną konsumpcję, jest sprzeczna z potrzebą promowania zrównoważonych zachowań – komentuje Van Houwe.
Przyszłość Monizze: ambitne cele i wyzwania
Monizze pozostaje w czołówce belgijskich fintechów oferujących cyfrowe świadczenia pozapłacowe, a jej ambitne plany rozwoju pokazują, że firma nie zamierza zwalniać tempa. Skupienie się na sektorze publicznym i wykorzystanie potencjału MŚP mogą znacząco zwiększyć jej udziały w rynku. Wyzwania, takie jak zmieniające się regulacje czy potrzeba dalszej cyfryzacji, będą jednak wymagały od Monizze utrzymania innowacyjnego podejścia oraz elastyczności w dostosowywaniu oferty do zmieniających się realiów rynkowych.