W obliczu rosnącego ryzyka powodzi, które należą do najpoważniejszych zagrożeń naturalnych w regionie, Bruksela opracowała nowy plan awaryjny. Dokument ten ma na celu skuteczne zarządzanie sytuacjami kryzysowymi, w których istniejące systemy ochrony, takie jak zbiorniki retencyjne, okażą się niewystarczające. Wprowadzenie tego planu to odpowiedź na rosnące zagrożenie związane ze zmianami klimatu i coraz częściej występującymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi.
Plan przygotowany na najgorsze scenariusze
Nowy plan awaryjny opiera się na analizie poziomu opadów, które wystąpiły w Belgii w przeszłości, w tym podczas niszczycielskich powodzi w Walonii w lipcu 2021 roku. – To rzadkie, ale realistyczne scenariusze. Zmiany klimatyczne sprawiają, że intensywne, niemal stacjonarne burze stają się coraz częstsze, co prowadzi do gwałtownych powodzi – podkreśla Michael Antoine, inżynier z działu gospodarki wodnej w Bruxelles Environnement.
Plan uwzględnia cztery główne scenariusze ryzyka:
- Ekstremalne cofanie się wód w kanalizacji, powodujące zalania piwnic i dróg.
- Wysokie poziomy wód w rzekach, skutkujące ich wylaniem.
- Zator w głównym korycie rzeki Senne, co może doprowadzić do gwałtownego zalania przyległych terenów.
- Gwałtowne spływy powierzchniowe (tzw. powodzie błyskawiczne), które mogą porwać pojazdy, a nawet zagrażać życiu ludzi.
Michael Antoine zwraca uwagę, że około 10% ulic w Brukseli znajduje się w dolinach, co sprawia, że są one szczególnie podatne na gwałtowne spływy wody. W połączeniu z nachyleniem terenu może to prowadzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji, w których woda z dużą prędkością porywa samochody, a nawet ludzi.
Potencjalny wpływ na mieszkańców Brukseli
Plan zakłada, że w przypadku poważnej powodzi nawet jedna trzecia ludności Brukseli – czyli około 430 000 osób – mogłaby zostać bezpośrednio dotknięta skutkami żywiołu. Co więcej, jedna czwarta budynków w regionie znajduje się w strefach zagrożenia powodziowego. W samym centrum Brukseli powódź mogłaby objąć aż 8 000 budynków.
Koordynacja służb kluczem do skutecznej reakcji
– Najważniejsza w sytuacjach kryzysowych jest koordynacja działań – podkreśla Sophie Lavaux, gubernator odpowiedzialna za zarządzanie kryzysowe w Regionie Stołecznym Brukseli. – Wszystkie służby, w tym straż pożarna, policja i władze lokalne, muszą działać wspólnie, podejmując decyzje na podstawie dostępnych danych i zmieniającej się sytuacji.
Plan precyzuje również konkretne działania, które mogą zostać podjęte w przypadku wystąpienia zagrożenia, w tym:
- Ewakuację pionową, polegającą na przeniesieniu się mieszkańców na wyższe piętra budynków.
- Zakaz organizacji dużych imprez w okresie wysokiego ryzyka powodziowego.
- Zamknięcie parków i tuneli, aby zminimalizować ryzyko wypadków.
- Apel do mieszkańców, by nie używali samochodów i ściśle przestrzegali wytycznych władz.
Kultura zarządzania ryzykiem kluczem do przyszłości
Michael Antoine podkreśla, że głównym celem planu jest nie tylko reagowanie na nagłe sytuacje, ale także budowanie kultury zarządzania ryzykiem wśród mieszkańców. – Chodzi o to, aby ludzie wiedzieli, jak reagować w sytuacjach kryzysowych, nawet tych o mniejszej skali. Wczesne przygotowanie i prawidłowe reakcje mogą znacząco ograniczyć szkody materialne i uratować życie – dodaje.
Bruksela gotowa na nadchodzące wyzwania?
Wprowadzenie planu awaryjnego pokazuje, że władze Brukseli poważnie traktują rosnące zagrożenie związane z powodziami. Choć region posiada już infrastrukturę ochronną, jak zbiorniki retencyjne, nowe podejście zakłada skuteczne zarządzanie sytuacjami, w których dotychczasowe środki mogą okazać się niewystarczające.
W obliczu zmian klimatycznych i przewidywanych wzrostów intensywności opadów deszczu Bruksela musi być gotowa na każdy scenariusz. Nowy plan awaryjny to krok w stronę zwiększenia odporności miasta na skutki katastrof naturalnych oraz zapewnienia bezpieczeństwa jego mieszkańcom.