Wzrost liczby kradzieży rowerów – szczególnie tych o wysokiej wartości
Według najnowszego raportu Obserwatorium Rowerowego w Brukseli, niemal jeden na pięciu rowerzystów padł ofiarą kradzieży w ciągu ostatnich dwóch lat. Co istotne, aż 25% skradzionych rowerów to modele warte ponad 2000 euro.
Roxane, mieszkanka Brukseli, dobrze pamięta moment, gdy jej rower został skradziony. Był to model longtail, który wykorzystywała zarówno do codziennego przemieszczania się, jak i przewożenia dzieci czy zakupów. Łączny koszt z osprzętem wyniósł około 6000 euro. Po kradzieży rodzina przez dłuższy czas nie zdecydowała się na zakup nowego roweru, czekając na decyzję ubezpieczyciela. W efekcie zaczęli częściej korzystać z transportu publicznego i pieszych spacerów, a także, wbrew wcześniejszym założeniom, częściej używać samochodu.
Kradzieże rowerów w Brukseli rosną, mimo stabilnej sytuacji w skali kraju
W całej Belgii liczba kradzieży rowerów od lat utrzymuje się na poziomie około 30 000 rocznie (nie licząc okresu pandemii), ale w samej Brukseli sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Między 2015 a 2022 rokiem liczba zgłoszonych przypadków wzrosła aż o 70%, osiągając 5001 w 2022 roku i 4956 w 2023. W pierwszym kwartale 2024 roku odnotowano już ponad 1000 zgłoszeń.
Eksperci wskazują, że wzrost liczby kradzieży jest bezpośrednio związany z rosnącą popularnością rowerów jako środka transportu. Im więcej rowerów na ulicach, tym większe możliwości dla złodziei – wskazano w analizie opublikowanej w maju 2024 roku.
Większość ofiar nie zgłasza kradzieży
Dane policyjne nie oddają pełnej skali problemu. Jak wynika z raportu Obserwatorium Rowerowego, jedynie 60% rowerzystów zgłasza kradzież na policję, co oznacza, że rzeczywista liczba skradzionych jednośladów może wynosić od 8335 do nawet 13 500 rocznie w samej Brukseli.
Specjaliści podkreślają, że chęć zgłoszenia kradzieży zależy m.in. od wartości roweru oraz kwestii ubezpieczenia. To i tak dobry wynik, że 60% osób zgłasza kradzież. Mogło być gorzej – twierdzi analityk z organizacji Pro Vélo.
Złodzieje polują na rowery premium
Większość skradzionych rowerów to modele o wartości poniżej 1000 euro, ale to modele premium i elektryczne są najbardziej pożądane przez złodziei. Co czwarty skradziony rower kosztował ponad 2000 euro.
Drogie modele, zwłaszcza rowery elektryczne, są szczególnie atrakcyjne, zwłaszcza jeśli złodzieje mogą je ukraść wraz z baterią.
Brak odpowiednich miejsc do przechowywania rowerów zwiększa ryzyko kradzieży
Jednym z głównych problemów w Brukseli jest brak zabezpieczonych miejsc do przechowywania rowerów. Siedem na dziesięć kradzieży ma miejsce na ulicy, a wielu mieszkańców nie ma dostępu do wspólnych, dobrze chronionych przestrzeni na jednoślady.
Roxane przyznaje, że jej rower został skradziony w ciągu zaledwie kilku minut, gdy był przypięty jedynie blokadą na tylne koło. Zwykle przypinaliśmy go także grubym łańcuchem, ale tego dnia stał zabezpieczony jedynie podstawowym zamkiem i to wystarczyło złodziejom – mówi.
Z raportu wynika, że 64% rowerzystów deklaruje używanie zabezpieczeń o wysokiej wytrzymałości, ale nawet to nie daje pełnej gwarancji bezpieczeństwa.
Czy kradzieże rowerów spowalniają rozwój ekologicznej mobilności?
Według danych wielu użytkowników, po kradzieży roweru, rezygnuje z jego ponownego zakupu. W efekcie zjawisko to stanowi realną przeszkodę dla polityki promującej rowery jako środek transportu w Brukseli.
Specjaliści podkreślają, że całkowite wyeliminowanie kradzieży rowerów jest niemożliwe, ale można znacząco ograniczyć ich skalę. Solidne zapięcia mogą działać odstraszająco – Pro Vélo opracowało nawet ranking zabezpieczeń najtrudniejszych do złamania.
Alternatywą mogą być prywatne firmy oferujące przechowywanie rowerów w zabezpieczonych miejscach, a także programy miejskie, takie jak rowerowe boksy czy strzeżone parkingi publiczne.
Z raportu wynika również, że niewielu użytkowników instaluje w swoich rowerach systemy śledzenia GPS, co mogłoby pomóc w ich odzyskaniu. To rozwiązanie jest jednak kosztowne – przyznają eksperci. Prostszą metodą jest zarejestrowanie roweru w systemie My.bike, co ułatwia jego identyfikację w przypadku odnalezienia.
Wprowadzenie takich środków mogłoby znacznie ograniczyć proceder kradzieży i sprawić, że więcej osób nadal chętnie korzystałoby z rowerów w codziennym życiu.