W ramach działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa drogowego, nowy rząd planuje wprowadzenie innowacyjnego systemu „Permislock”, który miałby uniemożliwiać prowadzenie pojazdu osobom, które straciły uprawnienia do kierowania. Projekt ten budzi wiele emocji, ponieważ w przeciwieństwie do klasycznego systemu punktów karnych, ma działać w sposób cyfrowy i zintegrowany z pojazdem.
Jak działa „Permislock”?
Idea nowego systemu jest inspirowana „Alcolockiem”, czyli blokadą alkoholową, która nie pozwala uruchomić silnika, jeśli kierowca jest pod wpływem alkoholu. W przypadku „Permislock”, technologia miałaby blokować pojazd w sytuacji, gdy kierowca utracił prawo jazdy na skutek poważnych wykroczeń drogowych.
Nowoczesna aplikacja połączona z cyfrową wersją prawa jazdy i systemem pojazdu miałaby umożliwiać weryfikację statusu kierowcy. Jeśli osoba straciła uprawnienia, samochód po prostu nie dałby się uruchomić.
Alternatywa dla systemu punktów karnych
Pomysł nie zakłada klasycznego permis à points, znanego z innych krajów, ale spełnia podobną funkcję – ma na celu uniemożliwienie jazdy osobom, które nie powinny znajdować się za kierownicą. Dzięki nowej technologii system miałby skutecznie zapobiegać recydywie oraz groźnym wykroczeniom, takim jak nadmierna prędkość, jazda pod wpływem alkoholu czy lekceważenie zasad ruchu drogowego.
Pilotażowy program i możliwa przyszłość „Permislock”
Władze planują przeprowadzenie programu pilotażowego, który pozwoli ocenić skuteczność tego rozwiązania i jego potencjalne zastosowanie na większą skalę. Jeśli testy wypadną pozytywnie, „Permislock” może stać się kluczowym narzędziem w walce z nieodpowiedzialnymi kierowcami i znacząco wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drogach.
Projekt wzbudza zarówno zainteresowanie, jak i pytania dotyczące jego praktycznej realizacji oraz ochrony prywatności kierowców. W najbliższych miesiącach okaże się, czy nowoczesna technologia rzeczywiście stanie się skutecznym sposobem na eliminowanie niebezpiecznych zachowań za kierownicą.