Przed Bartem De Weverem, liderem N-VA, stoi kluczowe wyzwanie – do piątku 31 stycznia musi przedstawić królowi Filipowi gotowe porozumienie dotyczące utworzenia nowego rządu. Koalicja „Arizona”, składająca się z pięciu partii, wciąż zmaga się z fundamentalnymi różnicami, a czas ucieka. Mimo zapowiedzi intensywnych rozmów, miniony weekend nie przyniósł oczekiwanego przełomu.
Brak wspólnych rozmów, kontynuacja spotkań bilateralnych
Chociaż wszyscy negocjatorzy zostali poproszeni o zarezerwowanie weekendu na kluczowe rozmowy, do wspólnego spotkania nie doszło. Zamiast tego formator musiał prowadzić rozmowy bilateralne, które, choć pozwalają na lepsze zrozumienie stanowisk poszczególnych partii, nie przybliżyły negocjatorów do ostatecznego porozumienia. W centrum sporu znajduje się polityka społeczno-gospodarcza, w tym kwestie związane z siłą nabywczą, emeryturami i indeksacją płac.
Zaktualizowana supernota, która miała być podstawą negocjacji, spotkała się z krytyką zarówno ze strony związków zawodowych, jak i niektórych członków koalicji. Partie Vooruit i Les Engagés określiły dokument jako „bardziej prawicowy” niż wcześniejsze propozycje, a socjaliści zorganizowali specjalne zebranie partyjne, domagając się istotnych zmian w zakresie polityki społecznej. Lider Vooruit, Conner Rousseau, zapowiedział, że jego partia będzie kontynuować negocjacje, ale pod warunkiem wprowadzenia kluczowych korekt.
Nierozstrzygnięte kwestie i presja czasu
Choć w wielu obszarach udało się osiągnąć konsensus, kilka kluczowych tematów pozostaje nierozwiązanych. Wśród nich są kwestie takie jak polityka imigracyjna, bezpieczeństwo, zdrowie czy energia. W niedzielę Bart De Wever prowadził indywidualne rozmowy z przedstawicielami każdej z partii, w tym z Sammy Mahdim (CD&V), Georges-Louis Bouchezem (MR), Connerem Rousseau (Vooruit) oraz Maxime’em Prévotem (Les Engagés). Wszyscy negocjatorzy zgadzają się co do jednego – potrzeba więcej czasu na wypracowanie kompromisów, które nie zaszkodzą ani pracownikom, ani emerytom.
Czy uda się sfinalizować porozumienie?
Bart De Wever znajduje się w trudnym położeniu – presja czasu i narastające napięcia między partiami sprawiają, że sukces negocjacji stoi pod znakiem zapytania. Piątek 31 stycznia zbliża się nieubłaganie, a formator wciąż pracuje nad znalezieniem formuły, która pozwoli zadowolić wszystkie strony. Czy lider N-VA zdoła ogłosić powstanie rządu „Arizona” i przekazać tę wiadomość królowi Filipowi? Odpowiedź na to pytanie pozostaje niepewna, a Belgia z niepokojem obserwuje rozwój wydarzeń.