Coraz więcej pacjentów ocenia lekarzy w internecie, co staje się nową, kontrowersyjną praktyką. Choć w założeniu takie opinie mogą dostarczać cennych informacji innym pacjentom, często stają się źródłem frustracji dla lekarzy, którzy muszą zmagać się z nieuzasadnionymi oskarżeniami, a nawet hejtem.
Negatywne komentarze a wypalenie zawodowe
Niektórzy lekarze, jak dr Thomas Orban, lekarz ogólny i specjalista ds. uzależnień, zwracają uwagę, że czytanie opinii w internecie jest doświadczeniem emocjonalnym. „Czasem trafiam na konstruktywne uwagi, które mogą mnie skłonić do refleksji, ale nie brakuje również niesprawiedliwych i raniących komentarzy. Takie sytuacje mogą przyczynić się do wypalenia zawodowego – dajemy z siebie wszystko, a w zamian dostajemy ciosy” – tłumaczy.
Jak lekarze reagują na krytykę?
Dr Orban stara się odpowiadać na komentarze, pokazując szacunek dla pacjentów i dbając o swoją reputację w sieci. „Jeśli uwaga jest uzasadniona, staram się poprawić. Jednak wiele opinii wynika z niezrozumienia lub złej woli, a moją reakcję ogranicza tajemnica lekarska i zasady etyki zawodowej” – wyjaśnia.
Jednak nie każdy lekarz decyduje się na taki krok. Wiele osób z branży medycznej odczuwa bezradność wobec hejtu lub fałszywych oskarżeń. Mimo dostępnych narzędzi wsparcia, zarządzanie opiniami w internecie pozostaje dla wielu wyzwaniem.
Wsparcie od Kolegium Lekarskiego
Belgijskie Kolegium Lekarskie uruchomiło specjalną platformę, gdzie lekarze mogą zgłaszać przypadki naruszenia ich e-reputacji. Jednak, jak przyznaje prof. Christian Melot, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Lekarskiej, zgłoszenia te to jedynie „wierzchołek góry lodowej”. „Lekarze padają ofiarą współczesnych trendów, gdzie wolność słowa bywa nadużywana. Mimo to, musimy chronić ten fundament demokracji” – zauważa.
W rzeczywistości lekarze rzadko podejmują działania prawne przeciwko hejterom, głównie z uwagi na skomplikowane i czasochłonne procedury. W rezultacie większość z nich zmuszona jest samodzielnie zmagać się z negatywnymi komentarzami, co nie pozostaje bez wpływu na ich zdrowie psychiczne.
Jak pogodzić wolność słowa z ochroną lekarzy?
Ocena lekarzy w internecie stawia pytania o granice wolności słowa. Z jednej strony pacjenci mają prawo do wyrażania swoich opinii, z drugiej – lekarze muszą mieć możliwość obrony przed niesprawiedliwymi zarzutami. Choć niektóre narzędzia wsparcia już istnieją, problem wciąż wymaga szerokiej debaty i odpowiednich regulacji, które pozwolą na ochronę obu stron w sposób zrównoważony i sprawiedliwy.