Netflix, Amazon Prime Video, Disney+ – w ciągu ostatniej dekady platformy streamingowe zrewolucjonizowały europejski rynek audiowizualny. Ich rosnąca popularność wpłynęła na zmiany w przepisach, takich jak rewizja unijnej dyrektywy „Usługi mediów audiowizualnych” (SMA) w 2018 roku. Obecnie Francja, za pośrednictwem Centre national de cinéma et de l’image animée (CNC), proponuje kolejne działania mające na celu lepsze dostosowanie regulacji do realiów rynku cyfrowego. W swoim raporcie CNC przedstawia siedem rekomendacji, które mogą wzmocnić pozycję europejskiego sektora audiowizualnego, zachowując jego różnorodność i suwerenność.
Zrównanie wymagań dla platform i nadawców tradycyjnych
Jednym z kluczowych postulatów CNC jest nałożenie na platformy streamingowe takich samych obowiązków, jakie mają tradycyjni nadawcy telewizyjni. Obecnie platformy muszą zapewniać minimum 30% treści europejskich w swojej ofercie, podczas gdy nadawcy tradycyjni muszą prezentować większość produkcji europejskich. CNC podkreśla, że większa obecność lokalnych dzieł na platformach może zwiększyć ich popularność.
„Im większa dostępność europejskich treści, tym większe ich spożycie. To kluczowe dla różnorodności kulturowej i kreatywności audiowizualnej” – argumentuje Fabien Raynaud, współautor raportu.
Regulacje krajowe ponad przepisami kraju rejestracji
Platformy streamingowe często wybierają kraje z mniej restrykcyjnymi przepisami dotyczącymi emisji treści, nawet jeśli ich produkcje są dostępne w państwach o bardziej wymagających regulacjach. CNC sugeruje, aby priorytet miały regulacje obowiązujące w kraju, w którym treści są oglądane, a nie w kraju, gdzie platforma jest zarejestrowana. Taki mechanizm pozwoliłby poszczególnym państwom członkowskim UE na lepsze dostosowanie zasad do lokalnych potrzeb, w tym promowanie dzieł w językach narodowych.
Precyzyjna definicja „dzieła europejskiego”
Francuscy eksperci apelują o doprecyzowanie definicji produkcji europejskiej, wykluczając dzieła, które formalnie powstały w Europie, ale są jedynie podwykonawstwem dla zagranicznych producentów.
„Przykładem jest film Barbie. Chociaż produkcja odbywała się w Wielkiej Brytanii, faktycznie była realizowana na zlecenie amerykańskiego studia” – wyjaśnia Raynaud.
Ochrona dziedzictwa kulturowego Europy
Kolejny postulat dotyczy ochrony europejskiego dziedzictwa audiowizualnego. CNC proponuje wprowadzenie mechanizmów regulacyjnych, które ograniczą możliwość przejmowania lokalnych produkcji przez podmioty zewnętrzne. Celem jest zachowanie suwerenności kulturowej Europy i zabezpieczenie jej dorobku artystycznego.
Większa przejrzystość oglądalności
Francja postuluje, aby platformy streamingowe co najmniej raz w roku udostępniały producentom szczegółowe dane dotyczące oglądalności treści w poszczególnych krajach.
„Dane te pozwalają producentom negocjować uczciwe warunki współpracy i lepiej rozumieć odbiorców swoich dzieł” – tłumaczy współautorka raportu, Hortense Naudascher.
Działania na poziomie krajowym
W ramach zaleceń dla Francji raport CNC wskazuje dwa kluczowe kroki:
- Warunkowanie pomocy publicznej przechowywaniem kopii technicznych dzieł w Europie, aby chronić lokalne dziedzictwo filmowe.
- Rekalibrację ulg podatkowych dla sektora audiowizualnego, tak aby jednocześnie wspierały produkcję krajową i zachowały atrakcyjność Francji dla międzynarodowych producentów.
Nowe regulacje na horyzoncie
Francuskie propozycje to odpowiedź na wyzwania związane z dynamicznym rozwojem rynku cyfrowego. CNC liczy, że zmiany w dyrektywie SMA pozwolą nie tylko na większą ochronę europejskich twórców, ale również na wzmocnienie pozycji Europy jako globalnego lidera w produkcji audiowizualnej. Przedstawione rekomendacje są krokiem w stronę bardziej sprawiedliwych i zrównoważonych zasad funkcjonowania rynku streamingowego w Unii Europejskiej.