Elon Musk i Mark Zuckerberg, właściciele gigantów społecznościowych takich jak X (dawniej Twitter), Facebook czy Instagram, od lat dominują w cyfrowym świecie. Jednak ich decyzja o ograniczeniu moderacji treści na tych platformach budzi coraz większe kontrowersje, szczególnie w Europie. Belgijska partia Ecolo postanowiła stanowczo zaapelować o zawieszenie działalności platformy X, wskazując na jej szkodliwy wpływ na demokrację i społeczeństwo.
Ecolo stawia ultimatum
Marie Lecoq, współprzewodnicząca Ecolo, nie kryje swojej krytyki wobec Elona Muska. „Obserwujemy niepokojącą ewolucję w stronę autorytaryzmu” – tłumaczy Lecoq. „X stało się narzędziem służącym promowaniu radykalnych idei i podziałów społecznych. Elon Musk otwarcie wspiera ugrupowania takie jak niemiecka AfD czy klimatosceptyków w Kanadzie. Platforma ta sprzyja szerzeniu nienawiści i dezinformacji, co zagraża stabilności demokratycznej i społecznej w Europie. Nasze instytucje nie mogą pozostać bierne wobec tej groźby” – apeluje.
Platformy społecznościowe pod lupą na całym świecie
Nie tylko Europa zmaga się z problemem regulacji treści na platformach społecznościowych. Dane Surfshark pokazują, że od 2015 roku X i inne media społecznościowe były blokowane w ponad 60 krajach. W wielu przypadkach działania te były odpowiedzią na napięcia polityczne lub próby ograniczenia przepływu informacji w czasie kryzysów.
X pozostaje obecnie zablokowane w ośmiu państwach, w tym w Chinach, Iranie i Korei Północnej. W ostatnich miesiącach platforma była również tymczasowo zawieszona w Brazylii, gdzie rząd zmusił Elona Muska do wprowadzenia surowszych zasad moderacji treści, a także zapłaty grzywny w wysokości 5 milionów euro. Wenezuela poszła jeszcze dalej, zakazując korzystania z X podczas tłumienia protestów antyrządowych w sierpniu 2024 roku.
Globalne wyzwania dla demokracji
Według Surfshark od 2015 roku aż 77 krajów na całym świecie wprowadziło ograniczenia dostępu do mediów społecznościowych lub internetu. Najczęściej dotyczyły one państw w Afryce i Azji, a motywem było tłumienie zamieszek, kontrola podczas wyborów lub ograniczanie informacji o konfliktach zbrojnych. W takich sytuacjach platformy społecznościowe stawały się narzędziem walki o wolność słowa lub, wręcz przeciwnie, środkiem do dalszego tłumienia opozycji.
Belgijska i europejska perspektywa
Belgia, podobnie jak inne państwa Unii Europejskiej, stoi przed trudnym wyborem. Czy należy podjąć radykalne kroki, aby ograniczyć potencjalne szkody, jakie mogą wyrządzić platformy społecznościowe, czy raczej poszukiwać bardziej zrównoważonych rozwiązań? Regulacje takie jak Digital Services Act pokazują, że Europa chce narzucić Big Tech jasne zasady. Jednak czy takie działania będą wystarczające, pozostaje pytaniem otwartym.
Co dalej?
Apel Ecolo to kolejny krok w europejskiej debacie na temat roli platform społecznościowych. Czy inne kraje pójdą w ślady Belgii i zainicjują działania przeciwko X? A może Elon Musk, podobnie jak w Brazylii, ustąpi presji i wdroży zmiany? W nadchodzących tygodniach Unia Europejska może stanąć przed kluczowym wyborem, który zadecyduje o przyszłości cyfrowej przestrzeni publicznej.