Po świątecznym okresie promocji w belgijskich supermarketach konsumenci muszą zmierzyć się z noworocznymi podwyżkami. W największych sieciach, takich jak Delhaize, Carrefour i Colruyt, ceny wielu produktów znacząco wzrosły w krótkim czasie. Dlaczego ceny rosną, które produkty podrożały najbardziej i jak można zminimalizować skutki tych zmian?
Delhaize: ponad 3 000 produktów z wyższymi cenami
Delhaize wprowadził podwyżki cen zaraz po Nowym Roku, obejmując aż 3 193 produkty, z których tylko dziewięć staniało. Średnia podwyżka wyniosła 4,26%, a produkty marki własnej podrożały o 5,67%. Jak wyjaśnia rzecznik sieci, Roel Dekelver, podwyżki są efektem corocznych negocjacji z dostawcami. – Zdecydowaliśmy się wstrzymać z podwyżkami w grudniu, aby nie obciążać klientów w okresie świątecznym, ale wzrost cen w styczniu jest normalną praktyką – tłumaczy.
Podwyżki dotknęły zarówno międzynarodowych marek, jak i produktów własnych Delhaize, które obejmują około 35 000 artykułów.
Carrefour: wyższe podwyżki, ale mniej produktów
Carrefour wprowadzał zmiany cen stopniowo już od grudnia. Do tej pory ceny wzrosły dla 878 produktów, a spadły dla 154. Średnia podwyżka wyniosła 6,5%, co jest wyższą wartością niż w Delhaize. Największe wzrosty dotknęły alkoholi, w tym win, które podrożały aż o 33%.
Produkty marki własnej Carrefour również stały się droższe – średnio o 9,2%. Rzecznik sieci wskazuje, że stopniowe podnoszenie cen pozwala lepiej dostosować się do sytuacji rynkowej, szczególnie w przypadku produktów takich jak kawa, czekolada czy ciastka.
Colruyt: ciągłe zmiany cen
Colruyt, znany z gwarancji najniższych cen, stosuje dynamiczną politykę cenową, zmieniając je średnio pięć razy częściej niż inne sieci. W okresie po Nowym Roku sieć odnotowała 937 podwyżek i 673 obniżki cen.
Zmienność cen w Colruyt sprawia, że analiza podwyżek jest bardziej złożona. Jednak według ekspertów z PingPrice, sieć skutecznie dostosowuje się do zmieniających się warunków rynkowych.
Największe podwyżki: czekolada, kawa i ciastka
Według analizy PingPrice, największe wzrosty cen dotknęły produktów codziennego użytku:
- czekolady (+10,3%),
- soku pomarańczowego (+10%),
- mielonej kawy (+8,5%),
- suchych ciastek (+8%).
Eksperci wskazują, że podwyżki są wynikiem nie tylko rosnących kosztów energii, ale także trudnych warunków klimatycznych. Fale mrozów w Brazylii wpłynęły negatywnie na zbiory kawy, a huragany na Florydzie ograniczyły produkcję pomarańczy. Z kolei uprawy kakao w Afryce ucierpiały z powodu fal upałów.
Czy ceny ustabilizują się?
Prognozy dotyczące cen żywności pozostają niepewne. Eksperci z Testachats wskazują, że automatyczna indeksacja wynagrodzeń w Belgii może dalej napędzać inflację. – Spadek cen energii mógłby złagodzić presję kosztową, ale inne czynniki, takie jak zmienność surowców, są trudne do przewidzenia – podkreśla rzeczniczka Laura Clays.
Jak zaoszczędzić na zakupach?
Pomimo podwyżek, konsumenci mogą obniżyć koszty, zmieniając swoje nawyki zakupowe. Organizacja Testachats sugeruje, że gospodarstwo domowe może zaoszczędzić ponad 500 euro rocznie, porównując ceny i korzystając z promocji. Warto również rozważyć zakup produktów marek własnych, które często są tańszą alternatywą dla międzynarodowych marek.
Regularne planowanie zakupów i świadomy wybór produktów to kluczowe strategie, które mogą pomóc zminimalizować skutki rosnących cen. W obliczu niepewności na rynku konsumenci muszą być bardziej czujni i elastyczni, aby efektywnie zarządzać swoim budżetem.