Po miesiącach negocjacji, Bart De Wever otrzymał od Króla Filipa dodatkowy czas na sfinalizowanie misji formowania rządu federalnego w Belgii. Termin wyznaczono na 31 stycznia. Czy uda się osiągnąć porozumienie na czas? Kluczowe wyzwania pozostają nierozwiązane, a najważniejszym z nich jest kwestia fiskalna.
Symboliczne znaczenie reformy podatkowej
Największym wyzwaniem dla negocjatorów jest uzgodnienie reform podatkowych. Każda partia uczestnicząca w rozmowach chce zaznaczyć swoją obecność w tej kluczowej dziedzinie, co sprawia, że negocjacje są wyjątkowo trudne.
Przewiduje się, że przyszły rząd będzie musiał znaleźć 23 miliardy euro w ciągu 5 lat, aby zrównoważyć finanse publiczne. Ustalono, że:
- 15,5 miliarda euro (około dwóch trzecich kwoty) zostanie zaoszczędzone poprzez cięcia budżetowe.
- 7,5 miliarda euro (około jednej trzeciej) ma pochodzić z „innych środków”, w tym nowych podatków.
Nowe podatki: temat sporny
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii jest propozycja wprowadzenia nowych podatków, takich jak opodatkowanie zysków kapitałowych („plus-values boursières”), co ma przynieść około 2,5 miliarda euro w ciągu 5 lat. Stanowi to 11% całej kwoty do zebrania.
Podczas gdy partie lewicowe, takie jak Vooruit, opowiadają się za większym obciążeniem „najbogatszych ramion”, partie prawicowe, w tym MR, są bardziej sceptyczne wobec zwiększania presji podatkowej.
Napięcia w negocjacjach
Choć negocjatorzy są świadomi potrzeby kompromisu, różnice między partiami lewicowymi a prawicowymi prowadzą do napięć. Mimo to, według obserwatorów, postępy są widoczne. Jak stwierdził jeden z negocjatorów, „każdy będzie musiał przełknąć gorzką pigułkę, ale wiemy, że nie ma alternatywy”.
Szansa na porozumienie
Bart De Wever, porównując negocjacje do bufetu, zauważył, że każda partia będzie musiała zaakceptować kompromisy, aby umożliwić sfinalizowanie umowy. Obecne rozmowy toczą się w duchu konsensusu, a większość kluczowych zasad została już ustalona.
Jak zauważa Martin Buxant, „zasady i ogólne proporcje są już zaakceptowane. Teraz pozostaje tylko wdrożenie tych ustaleń w praktyce”.
Co dalej?
Jeśli Bart De Wever nie zdoła sfinalizować porozumienia do 31 stycznia, Belgia może stanąć w obliczu jeszcze większego kryzysu politycznego. Kluczowym pytaniem pozostaje, czy potencjalna koalicja „Arizona” – składająca się z pięciu partii – znajdzie wspólną płaszczyznę porozumienia, by skierować kraj na ścieżkę reform i stabilności finansowej.