Bruksela wkracza na kolejny poziom elektryfikacji transportu. Do 2025 roku na ulicach miasta pojawi się 50 punktów ładowania samochodów elektrycznych zintegrowanych z latarniami ulicznymi. To część ambitnego planu rozwoju infrastruktury, który prowadzi Sibelga, zarządca sieci energetycznej w regionie.
Nowy wymiar infrastruktury ładowania
Władze Regionu Stołecznego Brukseli wyznaczyły Sibelga zadanie instalacji 1200 publicznych punktów ładowania do końca 2024 roku. Choć tempo realizacji projektu nieco spowolniło, już w lutym 2025 roku region wzbogaci się o 800 nowych stacji. Powód opóźnień? Rok wyborczy i związana z nim ostrożność niektórych lokalnych władz.
– Ten plan wdrożenia oparty był na analizach potrzeb i danych z istniejącej infrastruktury. Jednak mimo racjonalnych argumentów pojawiały się emocjonalne obawy dotyczące presji na miejsca parkingowe – wyjaśnia Nicolas Spilleboudt, menedżer ds. zielonej mobilności w Sibelga.
Pomimo tych wyzwań firma zachowuje optymizm. W pierwszym półroczu 2025 roku planuje uruchomienie kolejnych 600 punktów ładowania, co pozwoli osiągnąć imponującą liczbę 4000 działających stacji w Brukseli.
Ambitne cele na przyszłość
Do 2035 roku Bruksela chce zainstalować 22 000 punktów ładowania, z czego połowa znajdzie się w przestrzeni publicznej. Na Sibelga spoczywa odpowiedzialność za realizację 7000 z nich.
– Nasze tempo instalacji – około 700 punktów rocznie – jest wystarczające, by zrealizować te ambitne plany – zapewnia Spilleboudt.
Problemy i rozwiązania: dostępność i opłaty rotacyjne
Obecnie kluczowe dla efektywności sieci są dwa wskaźniki: dostępność techniczna, która wynosi 99%, oraz dostępność użytkowa, szacowana na 42%. Główną przeszkodą jest zbyt długi czas zajmowania stacji przez użytkowników. Średnie ładowanie trwa 2,5 godziny, ale samochody pozostają podłączone średnio przez 6,5 godziny, często blokując dostęp innym.
Rozwiązaniem tego problemu ma być wprowadzenie opłat rotacyjnych, które zachęcą kierowców do odłączania pojazdów po zakończeniu ładowania. System, testowany z powodzeniem w miastach takich jak Antwerpia czy Leuven, zostanie wdrożony w Brukseli w 2025 roku. – Dzięki temu zwiększymy dostępność stacji i ograniczymy konieczność budowy nowych punktów, co zmniejszy presję na miejsca parkingowe – dodaje Spilleboudt.
Latarnie jako punkty ładowania: efektywność i oszczędność
Nowatorskim elementem projektu są punkty ładowania wbudowane w latarnie uliczne. Obecnie działa ich 41, a do połowy 2025 roku liczba ta wzrośnie do 51. Pierwsze instalacje pojawiły się w Woluwe-Saint-Pierre, a kolejne są planowane w centrum Brukseli przy ulicy des Sables oraz w Auderghem na Avenue des Nénuphars.
Te stacje mają moc porównywalną do tradycyjnych (7,4–11 kW), ale ich instalacja jest tańsza i mniej inwazyjna. – Wykorzystujemy istniejące trasy kablowe, co minimalizuje prace budowlane. Dodajemy tylko dwa dodatkowe przewody na każdy słup – tłumaczy Spilleboudt.
Jednak to rozwiązanie ma swoje ograniczenia. Stacje tego typu mogą tworzyć lokalne „hubs” ładowania, co zwiększa presję na miejsca parkingowe w danej lokalizacji. – Przy Avenue Antoine Depage udało się zainstalować dwanaście takich punktów dzięki dużej liczbie miejsc postojowych, ale nie wszędzie jest to możliwe. To świetne rozwiązanie, które w pełni rozwinie potencjał w przyszłości – podsumowuje Spilleboudt.
Elektryfikacja transportu: przyszłość Brukseli
Projekt Sibelga to kluczowy krok w transformacji mobilności miejskiej Brukseli. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom, takim jak punkty ładowania w latarniach czy opłaty rotacyjne, miasto nie tylko odpowiada na potrzeby rosnącej liczby pojazdów elektrycznych, ale także tworzy bardziej zrównoważoną i funkcjonalną przestrzeń miejską. Bruksela pokazuje, że przyszłość transportu może być zarówno ekologiczna, jak i efektywna.