Po krótkiej przerwie świątecznej negocjatorzy tzw. „Arizony” wznowili rozmowy na temat utworzenia belgijskiego rządu federalnego. W sobotę ponownie zasiedli przy stole, aby omówić kluczowe kwestie społeczno-ekonomiczne, takie jak system emerytalny i reformy podatkowe.
Zbliżający się termin raportu u Króla
Do 7 stycznia Bart De Wever, lider N-VA, ma przedstawić Królowi Filipowi raport o postępach w negocjacjach. Jednak czy do tego czasu uda się sformować nowy rząd? Według Maxime’a Prévota, przewodniczącego partii Les Engagés, jest to mało prawdopodobne.
– Jestem optymistą, ale trzeba być wyjątkowo optymistycznym, by wierzyć, że to ostatni weekend, w którym nad tym pracujemy – powiedział Prévot w rozmowie z RTL Info.
Nowy rząd w styczniu?
Choć sceptyczny co do terminu 7 stycznia, Prévot pozostaje pełen nadziei na rychłe zakończenie negocjacji. – Mam nadzieję, że dzięki energii i nastawieniu na rozwiązania uda się osiągnąć porozumienie w styczniu. Rozpoczęcie nowego roku z nowym rządem to rozsądne oczekiwanie. Belgowie na to czekają i jest to konieczne – podsumował.
Czas oczekiwań i niepewności
W obliczu presji czasu i społecznych oczekiwań przyszłość negocjacji pozostaje niepewna. Wszyscy liczą, że po miesiącach politycznego impasu Belgia doczeka się stabilnego rządu na początku nowego roku.