Boris Dilliès, burmistrz Uccle z ramienia partii MR, wywołał kontrowersje po zleceniu usunięcia stojaków rowerowych, które Bruxelles Mobilité zainstalowało w dzielnicy Fort-Jaco. Burmistrz uznał, że zostały one zamontowane „chaotycznie” i bez odpowiedniej konsultacji z gminą. W odpowiedzi Region Brukseli zapowiedział podjęcie kroków prawnych przeciwko gminie, domagając się przywrócenia usuniętych instalacji.
Stojaki rowerowe zamiast nielegalnych parkingów
W listopadzie 2023 roku Region Brukseli zainstalował stojaki rowerowe wzdłuż chaussée de Waterloo jako element planu poprawy bezpieczeństwa przejść dla pieszych. Według Camille Thiry, rzeczniczki Bruxelles Mobilité, instalacje miały zastąpić miejsca, gdzie wcześniej dochodziło do nielegalnego parkowania. „Wprowadzamy stojaki rowerowe, by zapobiec łamaniu przepisów w pobliżu przejść dla pieszych” – wyjaśnia Thiry.
Burmistrz w obronie lokalnych przedsiębiorców
Decyzja o montażu stojaków spotkała się z krytyką ze strony burmistrza Uccle. Boris Dilliès wskazywał, że w dzielnicy, gdzie już teraz brakuje miejsc parkingowych, usunięcie dziesięciu dodatkowych miejsc negatywnie wpłynie na lokalnych przedsiębiorców. „Fort-Jaco to obszar handlowy, który i tak zmaga się z odpływem klientów. Wielu z nich wybiera Waterloo, gdzie łatwiej znaleźć miejsca parkingowe. To rozwiązanie jeszcze bardziej utrudnia działalność lokalnym sklepom” – argumentował.
Konflikt przeradza się w spór prawny
Uważając, że montaż stojaków odbył się bez odpowiedniej konsultacji, burmistrz zlecił ich demontaż. Decyzja ta spotkała się z ostrą reakcją Regionu Brukseli, który zarzucił gminie samowolę. Region podjął kroki prawne, domagając się od Uccle naprawienia szkód oraz ponownego montażu usuniętych instalacji.
„Procedura sądowa ma na celu odzyskanie kosztów związanych z usunięciem stojaków oraz przywrócenie ich na miejsce” – podkreśla Camille Thiry.
Burmistrz nie zmienia zdania
Pomimo groźby postępowania sądowego, Boris Dilliès pozostaje niewzruszony. „Nie żałuję tej decyzji. To okazja, by pokazać, że Region współpracuje jedynie wtedy, gdy zgadzamy się z jego propozycjami. W przeciwnym razie nasze opinie są ignorowane” – skomentował.
Rozstrzygnięcie w styczniu
Sąd ma wydać wyrok w tej sprawie w styczniu 2024 roku. Konflikt uwypukla szersze napięcia między władzami lokalnymi a regionalnymi w Brukseli, szczególnie w kwestiach polityki mobilności i zarządzania przestrzenią publiczną.