Do tragicznego wypadku doszło w Briançon w południowo-wschodniej Francji, gdzie czternastoletni chłopiec stracił życie podczas ryzykownej zabawy inspirowanej wyzwaniami popularnymi w mediach społecznościowych. Nastolatek utonął w rzece po tym, jak został wyrzucony z materaca ciągniętego przez samochód. Informację o zdarzeniu potwierdziła w piątek prokuratura w Gap.
Tragiczne wydarzenia nad rzeką Cerveyrette
Do wypadku doszło wieczorem 24 października. Grupa młodzieży postanowiła wypróbować niebezpieczną zabawę polegającą na holowaniu materaca za samochodem. Czternastolatek został gwałtownie wyrzucony do rzeki Cerveyrette, będącej dopływem Durance w departamencie Hautes-Alpes. Zaniepokojeni jego zniknięciem przyjaciele natychmiast powiadomili służby ratunkowe, lecz mimo intensywnych poszukiwań ciało chłopca odnaleziono dopiero następnego dnia, kilka kilometrów niżej, w obrębie gminy Briançon.
Śledztwo i zatrzymania
Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Jak poinformowała prokurator Marion Lozac’hmeur z Gap, wstępne ustalenia potwierdziły udział innych młodych osób przebywających nad rzeką. Do tylnej części pojazdu przymocowano metalowy stelaż od łóżka, na którym znajdował się chłopiec. W trakcie manewru zawracania kierowca stracił kontrolę nad pojazdem, a materac z nastolatkiem został gwałtownie wyrzucony wprost do nurtu rzeki.
W związku ze zdarzeniem w czwartek zatrzymano 18-letniego kierowcę samochodu. Podczas przesłuchania przyznał się do odpowiedzialności za tragedię. Po zakończeniu postępowania został objęty nadzorem sądowym i stanie przed sądem karnym. Policja zatrzymała również 17-letniego chłopca w celu ustalenia jego roli w sprawie.
Jak poinformowała prokurator, 18-letni kierowca nie był wcześniej notowany, posiadał ważne prawo jazdy, a jego samochód był ubezpieczony. W chwili zdarzenia nie znajdował się pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Drugi z zatrzymanych, również niekarany, został zwolniony tego samego dnia po przesłuchaniu.
Niebezpieczny trend z sieci
Zjawisko, które doprowadziło do tragedii, znane jest w krajach anglosaskich jako mattress surfing lub car surfing. Polega na ciągnięciu materaca lub innego przedmiotu za jadącym pojazdem, podczas gdy uczestnik próbuje utrzymać się na nim niczym surfer na desce. Ten niebezpieczny trend, choć dotąd mało znany we Francji, rozprzestrzenia się wśród młodzieży poprzez media społecznościowe.
Eksperci ds. bezpieczeństwa od dawna ostrzegają przed skutkami internetowych wyzwań, które często prowadzą do poważnych wypadków, a niekiedy – jak w tym przypadku – do śmierci uczestników. Tragedia w Briançon ponownie zwraca uwagę na potrzebę edukowania młodych ludzi o konsekwencjach nieprzemyślanych działań oraz na rolę rodziców i opiekunów w rozmowach o zagrożeniach wynikających z naśladowania treści z internetu.