Po kilku latach spadków, popyt na energię elektryczną w Belgii ponownie wzrósł w 2024 roku – wynika z najnowszego raportu federalnego regulatora rynku energii (CREG). Całkowite zużycie energii elektrycznej osiągnęło poziom 81 TWh, co oznacza wzrost o 2,7% w porównaniu do 78,9 TWh odnotowanych w 2023 roku.
Strukturalna zmiana trendu
Jak podkreśla CREG, jeśli pominąć tymczasowe odbicie po pandemii COVID-19, tegoroczny wzrost stanowi pierwsze znaczące odwrócenie ogólnej tendencji spadkowej obserwowanej od 2015 roku. Według Laurenta Jacqueta, członka komitetu zarządzającego CREG, może to świadczyć o przyspieszeniu procesu elektryfikacji i pośrednio dekarbonizacji belgijskiej gospodarki.
Czynniki wpływające na konsumpcję energii
Federalny regulator wskazuje na kilka kluczowych elementów, które do tej pory przyczyniały się do długoterminowego spadku zużycia:
- Poprawa efektywności energetycznej
- Destrukcja popytu
- Autokonsumpcja
- Działania na rzecz oszczędności energii
Dotychczas wpływ tych czynników przewyższał wzrosty wynikające z elektryfikacji, na przykład z rozwoju samochodów elektrycznych i pomp ciepła. Obecne odwrócenie trendu może sugerować, że elektryfikacja zaczyna dominować nad oszczędnościami.
Zmiany w produkcji energii
Równolegle z rosnącym popytem, krajobraz produkcji energii elektrycznej w Belgii ulega znaczącym przekształceniom:
- Moc zainstalowana w energetyce jądrowej zmniejszy się do 2 GW do listopada 2025 roku (pozostaną tylko dwa przedłużone reaktory: Doel 4 i Tihange 3)
- Moc zainstalowana w odnawialnych źródłach energii wzrosła do:
- 10,7 GW dla fotowoltaiki
- 3,2 GW dla energetyki wiatrowej lądowej
- 2,3 GW dla energetyki wiatrowej morskiej
Bilans produkcji i importu
Pomimo wzrostu popytu, krajowa produkcja energii elektrycznej w Belgii spadła w ubiegłym roku do 64,9 TWh (o 8 TWh mniej). Co istotne:
- Spadek produkcji z elektrowni jądrowych (o 1,6 TWh)
- Niższa produkcja z elektrowni gazowych (o 4,3 TWh)
- Mniejsza generacja z energetyki wiatrowej (o 1,8 TWh)
- Wzrost produkcji fotowoltaicznej (o 1,1 TWh)
Lukę między produkcją a zużyciem Belgia wypełniła importem netto na poziomie 10,7 TWh, głównie z Francji i Holandii. Całkowity koszt importowanej energii przekroczył miliard euro (1,04 mld), choć według CREG produkcja tej energii w krajowych elektrowniach gazowych byłaby jeszcze droższa.
Ceny energii elektrycznej
Po rekordowym wzroście w 2022 roku (średnio 244 euro/MWh), ceny energii elektrycznej spadły do 70,3 euro/MWh w 2024 roku. Poziom ten pozostaje jednak o 67,2% wyższy od średniej historycznej z lat 2015-2020. Mimo to, z wyjątkiem Francji, Hiszpanii i Portugalii, średnia roczna cena dzienna w Belgii była najniższa w kontynentalnej Europie.
Raport CREG zwraca również uwagę na podwojenie liczby godzin z ujemnymi cenami energii – z 222 w 2023 roku do 408 w 2024 roku – co wiąże się z wysoką produkcją fotowoltaiczną. Zjawisko to może wpływać na rentowność energetyki słonecznej, stwarzając ryzyko „kanibalizacji”, gdy wzrost produkcji prowadzi do spadku cen. Laurent Jacquet podkreśla jednak, że istnieją rozwiązania tego problemu, takie jak wykorzystanie baterii czy przesunięcie konsumpcji, i wzywa uczestników rynku do dalszych wysiłków w kierunku zwiększenia elastyczności.