Flamandzki nadawca publiczny VRT wezwał Europejską Unię Nadawców (EBU) do ponownego rozważenia wartości, na których opiera się konkurs Eurowizji. Frankofoński nadawca RTBF nie zajął jednoznacznego stanowiska wobec deklaracji swojego flamandzkiego odpowiednika.
Kwestionowanie standardów konkursu
VRT wyraził zaniepokojenie związane z kierunkiem, w jakim zmierza Eurowizja. „Obserwujemy, że Eurowizja w coraz mniejszym stopniu jest jednoczącym i apolitycznym wydarzeniem. Konkurs coraz bardziej odchodzi od pierwotnych standardów i wartości, a także od zasad usług publicznych” – oświadczyła rzeczniczka VRT, Yasmine Van der Borght.
Europejska Unia Nadawców potwierdziła w poniedziałek agencji Belga, że otrzymała pytania od VRT dotyczące systemu głosowania w konkursie. Organizacja zapewniła, że wszystko przebiegło prawidłowo.
„Pozostajemy w stałym kontakcie z uczestniczącymi nadawcami i poważnie traktujemy ich obawy” – wyjaśnił dyrektor Eurowizji, Martin Green, w rozmowie z agencją Belga. Dodał, że po zakończeniu tegorocznej edycji przeprowadzone zostaną szerokie konsultacje: „Zbierzemy wszystkie uwagi z myślą o 70. edycji konkursu w przyszłym roku.”
Martin Green podkreślił, że wyniki są „starannie kontrolowane i weryfikowane” w każdym uczestniczącym kraju, „aby wyeliminować podejrzane lub nieregularne fale głosów”.
Kontrowersje wokół udziału Izraela
Udział Izraela w konkursie został zakwestionowany przez kilku nadawców w kontekście trwającej od dwóch lat wojny w Gazie prowadzonej przez rząd Binjamina Netanjahu. EBU ostatecznie zezwoliła Izraelowi na udział. Piosenkarka Yuval Raphael zdobyła największe poparcie w głosowaniu publiczności, również wśród mieszkańców Belgii. Jurorzy ocenili jej występ inaczej, co pozwoliło Austrii wyprzedzić Izrael w klasyfikacji.
Hiszpański nadawca publiczny RTVE wezwał do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie głosowania publiczności w Hiszpanii. VRT nie popiera tego żądania: „Nie mamy przesłanek wskazujących na nieprawidłowości w liczeniu głosów. Oczekujemy jednak pełnej przejrzystości ze strony EBU. Głównym pytaniem jest, czy obecny system głosowania zapewnia sprawiedliwe odzwierciedlenie opinii publicznej”. W sobotę istniała możliwość oddania 20 głosów za pomocą każdej metody płatności (SMS, telefon lub karta bankowa przez internet).
„Bez poważnej odpowiedzi ze strony EBU (…) zakwestionujemy nasz przyszły udział” w konkursie – oświadczyła VRT.
Stanowisko RTBF
Flamandzki nadawca organizuje belgijską kandydaturę na Eurowizję co drugi rok, na zmianę z RTBF, który będzie odpowiedzialny za edycję 2026.
Frankofoński nadawca publiczny wskazał, że jest otwarty na „pracę” nad ulepszeniami systemu głosowania i konkursu jako całości. „W obliczu debat dotyczących systemu głosowania, RTBF popiera konieczność zagwarantowania najwyższego poziomu przejrzystości. Jesteśmy gotowi do pracy i w razie potrzeby do dostosowania się do ulepszeń i modyfikacji zasad konkursu” – przekazał w poniedziałkowym komunikacie.
„RTBF przypomina również o swoim zaangażowaniu w ramach EBU na rzecz obrony niezależności redakcyjnej swoich członków oraz bezpieczeństwa dziennikarzy i mediów publicznych w ogóle” – dodano w oświadczeniu.
Frankofoński nadawca nie chciał komentować stanowiska VRT dotyczącego ewentualnej decyzji o nieuczestniczeniu w Eurowizji.