Prokuratura żąda surowych kar za systematyczne nadużycia wobec operatora telekomunikacyjnego
Prokuratura w Brukseli zażądała w piątek rocznych wyroków więzienia dla 18 oskarżonych podejrzanych o udział w zakrojonym na szeroką skalę oszustwie na szkodę operatora Proximus w latach 2019-2020. Jak wynika z postępowania sądowego, podejrzani między innymi zawierali umowy na usługi telefoniczne, często wykorzystując tożsamości flamandzkich celebrytów, w celu otrzymania nowych telefonów komórkowych, by następnie zaprzestać opłacania abonamentu po kilku miesiącach. Według danych przedstawionych przez Proximus, straty materialne sięgają niemal 200 000 euro, uwzględniając wyłącznie wartość samych urządzeń.
Mechanizm działania oszustów
Podobnie jak konkurencyjni operatorzy, Proximus oferuje abonamenty, w ramach których klienci otrzymują nowy telefon komórkowy bezpłatnie lub po bardzo obniżonej cenie, pod warunkiem pozostania abonentem przez dłuższy okres. Pod koniec 2019 roku operator zaczął otrzymywać serię skarg, przede wszystkim od flamandzkich osobistości, które otrzymywały wezwania do zapłaty za rzekomo nieopłacone abonamenty, których nigdy nie zamawiały.
„Dochodzenie wykazało, że oszuści zawierali umowy abonamentowe i zamawiali telefony w imieniu tych osób”, podkreśliła prokuratura. „Wykorzystywali daty urodzenia wyszukane w Internecie, tworzyli adresy e-mail wykorzystujące nazwiska celebrytów oraz podawali numery kont bankowych i dowodów osobistych, aby wszystko wydawało się w porządku. Pierwsze płatności były realizowane, jednak po kilku miesiącach wpłaty ustawały”.
Znaczące straty finansowe
Dla Proximus szkody są znaczące. „Wnosimy o tymczasowe odszkodowanie w wysokości 196 750 euro. Ta kwota odzwierciedla jedynie wartość zakupu telefonów komórkowych, nie uwzględniając jeszcze kosztów nieopłaconych abonamentów”, przekazał pełnomocnik spółki, Christian Clement.
Siatka przestępcza działająca na terenie całej Belgii
Łącznie zidentyfikowano 18 podejrzanych, z których większość to obywatele Rumunii, którzy tymczasowo przebywali na terytorium Belgii. Wśród pozostałych figuruje między innymi młoda kobieta pochodząca z Asse (Brabancja Flamandzka), która zamówiła dziesięć telefonów z adresu IP należącego do jej ojca. W grupie oskarżonych znajduje się także mieszkaniec Liège, który miał zamówić dwa telefony z adresu IP swojego pracodawcy, oraz mężczyzna z Hal, który zamówił kilkadziesiąt telefonów komórkowych. Podczas przeszukania jego mieszkania w maju 2021 roku śledczy znaleźli 3000 euro w gotówce, pochodzące według prokuratury ze sprzedaży telefonów.
Postępowanie sądowe i wyroki
Prokuratura zażądała kary jednego roku pozbawienia wolności dla wszystkich oskarżonych. Spośród nich 16 nie stawiło się na rozprawie. Z dwóch obecnych jeden wniósł o uniewinnienie, natomiast adwokat drugiego argumentował, że przekroczono rozsądny termin postępowania, wnosząc o prosty wyrok skazujący lub prace społeczne.
Wyrok zostanie ogłoszony 6 czerwca.
Szerszy kontekst problemu cyberprzestępczości
Sprawa ta wpisuje się w szerszy kontekst narastającego problemu przestępczości telekomunikacyjnej i cybernetycznej w Belgii. Obserwatorzy wskazują na rosnący poziom zaawansowania metod wykorzystywanych przez przestępców oraz na międzynarodowy charakter takich operacji. Sprawa stawia również pytania o skuteczność procedur weryfikacyjnych stosowanych przez operatorów telekomunikacyjnych przy zawieraniu umów online.
Mimo wdrażania coraz bardziej zaawansowanych systemów zabezpieczeń, sieci telekomunikacyjne pozostają atrakcyjnym celem dla zorganizowanych grup przestępczych. Eksperci sektora cyberbezpieczeństwa podkreślają potrzebę zwiększenia współpracy między operatorami, organami ścigania oraz instytucjami europejskimi w celu skuteczniejszego przeciwdziałania tego typu przestępstwom.