Pracownik cieszącego się popularnością lokalu Zeezicht w Antwerpii znalazł się w areszcie pod zarzutem dokonania licznych przestępstw seksualnych.
Jak poinformowała prokuratura, młody mężczyzna zatrudniony jako barman w znanej antwerpskiej kawiarni Zeezicht będzie kontynuował odbywanie aresztu w warunkach dozoru elektronicznego. Podejrzany został zatrzymany z początkiem kwietnia, po czym sędzia śledczy zadecydował o zastosowaniu wobec niego nadzoru elektronicznego. Niedawno 22-latek złożył apelację od decyzji o przedłużeniu środka zapobiegawczego, jednak w piątek izba oskarżeń uznała jego zażalenie za nieuzasadnione.
Śledczy zarzucają barmanowi, że podawał alkohol młodym kobietom doprowadzając je do stanu upojenia, a następnie wykorzystywał seksualnie. Do tej pory w sprawie zgłosiło się pięć poszkodowanych. Choć mężczyźnie zezwolono na odbywanie tymczasowego aresztowania we własnym mieszkaniu z zastosowaniem elektronicznej obrączki monitorującej, nałożono na niego szereg restrykcji, między innymi całkowity zakaz kontaktowania się z ofiarami. Za miesiąc sprawa trafi ponownie do izby oskarżeń, która rozstrzygnie kwestię ewentualnego przedłużenia aresztu.
W czwartek właściciele kawiarni Zeezicht opublikowali w mediach społecznościowych oficjalne stanowisko, w którym kategorycznie odcięli się od działań swojego pracownika. „Czyny, o które oskarżony jest nasz były pracownik, są całkowicie niedopuszczalne i zasługują na najsurowsze potępienie. Nasze myśli kierujemy ku ofiarom, którym zapewniamy pełne wsparcie w tym trudnym czasie” – napisali w oświadczeniu.